Prezydent Duda chce wywiązać się z obietnicy obniżenia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn

Gorące tematy Państwo Praca Dołącz do dyskusji (6)
Prezydent Duda chce wywiązać się z obietnicy obniżenia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn

Prezydent Andrzej Duda złożył w Sejmie ustawę zapewniającą obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Prezydent Andrzej Duda złożył w Sejmie ustawę zapewniającą obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Obiecał takie działania w kampanii wyborczej i obecne działania mają być potwierdzeniem chęci wywiązania się z tych zobowiązań. Prezydent wyraził nadzieję, że ustawa zostanie uchwalona jeszcze w tej kadencji Sejmu, ale jeśli się to nie uda, liczy na posłów kolejnej kadencji.

Dzięki nowej ustawie każdy, kto osiągnie wiek emerytalny, będzie mógł przejść na emeryturę i zacząć pobierać świadczenia. Jeśli jednak będzie się czuł na tyle dobrze, że nie będzie odczuwał potrzeby zaprzestania pracy, szczególnie jeśli jest ona dobrze płatna, to nie będzie zmuszany do przejścia na emeryturę.

Gdyby ustawa przeszła w Sejmie, to zaczęłaby obowiązywać od 1 stycznia 2016 roku. W ciągu 3 lat obowiązywania ustawy jej koszty mają wynieść 40 mld zł. Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska twierdzi, że niestety w obecnej kadencji posłowie mogą nie zdążyć zająć się tą ustawą, gdyż jest ona zbyt ważna, by poświęcić jej tak mało czasu.

Jak zwykle w tak kontrowersyjnych sprawach, od razu mamy dostęp do komentarzy ekspertów i nie chodzi tu o nas wszystkich, bo Polacy są ekspertami w każdej dziedzinie ;). Słyszy się głosy mówiące o tym, że koszty przewidywane przez Prezydenta są zbyt zachowawcze, a rzeczywiste kwoty będą kilkakrotnie wyższe. Jeśli nawet Państwo udźwignie koszty, to należy pamiętać o tym, że docelowe emerytury będą niższe, co nie wszystkim będzie się podobało.

Kolejnym problemem może być fakt, że kobiety będą przechodziły na emeryturę o 5 lat wcześniej od mężczyzn, przez co ich emerytura może być nawet o połowę niższa niż ta, którą otrzymają panowie kończący pracę po 65 roku życia. Nie zależy to tylko od ilości przepracowanych lat, ale też od prognozy długości życia.

Czy przegłosowanie tej ustawy sprawi, że będzie nam się w przyszłości żyło lepiej? Czy krótszy czas pracy i niższe emerytury to faktycznie to, czego potrzebujemy? Ile razy jeszcze w ciągu naszego życia zostaną wprowadzone reformy kosztujące budżet Państwa miliardy złotych, które można byłoby spożytkować w bardziej konkretny sposób? Nie jestem ekonomistą, ale może czytają nas ludzie, którzy na ekonomii znają się jak mało kto i wypowiedzą się w tej kwestii?

Masz problemy lub wątpliwości związane z wyliczeniem stażu pracy do emerytury lub określeniem wysokości renty i chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.

Zdjęcie z serwisu shutterstock.com