Spóźniony pociąg? Przewoźnik musi oddać pieniądze

Gorące tematy Zakupy Dołącz do dyskusji (5)
Spóźniony pociąg? Przewoźnik musi oddać pieniądze

Informujemy, że opóźnienie pociągu może ulec zmianie” – jak często słyszeliście te słowa z dworcowych głośników? Odkąd obowiązywać zaczęło Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego, każde spóźnienie o co najmniej godzinę to gwarantowana rekompensata.

Do niedawna, gdy dochodziło do sytuacji, w których podróż PKP wydłużała się niezgodnie z zakładanym planem przejazdu, o jakiekolwiek odszkodowania trzeba się było wykłócać, zazwyczaj tylko po to, żeby usłyszeć górę argumentów „na nie”. Teraz nie będzie już takiej możliwości. Obowiązujące w Unii Europejskiej prawo nakazuje wypłatę stosownych zwrotów.

Czytaj też: Odszkodowania za opóźniony lot

Jeżeli tylko pociąg, którym planowaliśmy jechać spóźni się o ponad godzinę, przysługuje nam zwrot 25% ceny biletu. Gdy tylko czas dodatkowego oczekiwania przekroczy 2 godziny, kwota ta wzrasta do 50%. Rekompensatę otrzymamy po złożeniu wniosku, który może być przesłany pocztą lub złożony w kasie biletowej. Jeżeli jednak nie chcemy dostać ekwiwalentu w postaci bonu na następne przejazdy, należy zaznaczyć, że odszkodowanie pragniemy przyjąć w gotówce.

Należy jednak pamiętać, że Unijne ustalenia nie dotyczą wszystkich przewoźników i sieci, a jedynie tych „największych”. Cytując za oficjalną stroną Urzędu Transportu Kolejowego:

Należy jednak pamiętać, że przepis ten obowiązuje w Polsce obecnie wyłącznie w odniesieniu do opóźnień krajowych pociągów dalekobieżnych kategorii Express InterCity (EIC), InterCity (IC), Twoje Linie Kolejowe (TLK), interREGIO (IR), RegioEkspres (RE) oraz wszystkich międzynarodowych: osobowych, pospiesznych, RegioEkspres (RE), EuroCity (EC) i EuroNight (EN) w przejazdach pomiędzy krajami UE.

Jest jednak jeszcze jedna dobra wiadomość – regulacje UE nie wykluczają innego typu skarg. Jeśli więc przez opóźnienie pociągu nie zdążyliśmy na ważne spotkanie biznesowe, uciekł nam samolot albo zamknęli nam dziecko w przedszkolu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby obok „unijnej” rekompensaty ubiegać się o te dotychczas obowiązujące. Taka metoda działa u wszystkich przewoźników, jednak ma różne dla każdego z nich obostrzenia. Jeśli chcecie sprawdzić ile można „ugrać” na konkretnym spóźnieniu, a także jakie kroki podjąć dla uzyskania odszkodowania, polecamy skontaktowanie się z naszym działem prawnym, poprzez skrzynkę kontakt@bezprawnik.pl .