Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców – projekt trafi do Sejmu na dniach

Gorące tematy Biznes Finanse Firma Podatki Dołącz do dyskusji (397)
Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców – projekt trafi do Sejmu na dniach

Jak twierdzi wicemarszałek Stanisław Tyszka, długo wyczekiwany projekt ustawy wprowadzającej dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców już wkrótce znajdzie się w Sejmie.

Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców

Zniesienie składek ZUS to marzenie wielu przedsiębiorców. Coraz częściej stanowią one duże obciążenie finansowe, szczególnie dla mikroprzedsiębiorców. Wicemarszałek Stanisław Tyszka zapowiedział we wtorek złożenie do Sejmu projektu ustawy wprowadzającej dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Na łamach TOK FM Tyszka powiedział:

„Dzisiaj chciałbym złożyć w Sejmie projekt wprowadzający dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, tak jak jest w Niemczech. To by pozwoliło przede wszystkim małym i średnim polskim przedsiębiorcom (…) rozwijać swoje biznesy, dlatego, że mogliby zyskać nawet 700 złotych miesięcznie.”

Realizacja wizji Adama Abramowicza

Jak pisaliśmy niejednokrotnie na Bezprawniku, zniesienie składek ZUS było jednym z głównych postulatów Adama Abramowicza, Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Abramowicz uważa, że tzw. „mały ZUS” to pierwszy krok ku lepszemu, ale nie należy ustawać w dążeniu do uzyskania możliwości wyboru. Dobrowolność składek ZUS byłaby wzorowana na modelu niemieckim. Przedsiębiorcy nie opłacają wówczas obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, ale i sami troszczą się o ewentualną przyszłą emeryturę. Co ciekawe, rozwiązanie to nie pogrzebało by budżetu państwa.  Podczas konferencji z przedsiębiorcami w Muszynie Abramowicz wyjaśniał:

„Gdyby w momencie wprowadzenia wszyscy przedsiębiorcy zrezygnowali od razu z obowiązkowych składek, kosztowało by to Fundusz Ubezpieczeń Społecznych niecałe 11 mld zł. To dużo i mało, ale przypomnę że jak trzeba było obniżyć ceny prądu, to od razu znalazło się 14 mld zł.”

Europa w Polsce

Trudno wyrokować o tym czy Sejm przyjmie projekt z entuzjazmem. Stanisław Tyszka, na co dzień związany z ruchem Kukiz’15 twierdzi, że europejskie pensje w Polsce są możliwe „jeżeli bardzo mocno obniży się opodatkowanie pracy”. Wicemarszałek zasugerował również konieczność likwidacji PIT:

„To by w tym momencie spowodowało, że Polacy by więcej zarabiali i może udało by się przyciągnąć tych ludzi, którzy są cały czas bardzo mocno związani z Polską, natomiast tam po prostu szukają chleba”.

Jedynka Kukiz’15

Jak pisze PAP, Tyszka odniósł się również do sytuacji nauczycieli. Odpowiedzią na „piątkę Kaczyńskiego” miałaby być „jedynka Kukiz’15”, czyli obniżenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł. Wówczas w portfelach nauczycieli zostawało by co najmniej 400 zł więcej, skorzystałyby również inne grupy zawodowe. Trudniej było by im „grać” przeciwko sobie.

Wszystko wskazuje na to, że dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców nie stanowi już utopii, ale możliwą do zrealizowania opcję.