Andrzej Lepper w wywiadzie z 2007 potwierdza, że „zamach na Trybunał Konstytucyjny” ma charakter polityczny

Gorące tematy Państwo Dołącz do dyskusji (90)
Andrzej Lepper w wywiadzie z 2007 potwierdza, że „zamach na Trybunał Konstytucyjny” ma charakter polityczny

Pamiętajmy od kogo zaczęła się ta cała afera wokół Trybunału Konstytucyjnego – od Platformy Obywatelskiej, która pod koniec rządów złamała prawo przegłosowując felerną ustawę i wybierając więcej sędziów, niż im przysługiwało. 

Prawo i Sprawiedliwość nie mogło sobie odpuścić takiego prezentu. I tak jak Putin uznał Euromajdan na Ukrainie i (jak on to nazywał) „bezprawne przejęcie władzy przez faszystów” za powód do wojny i zajęcia Krymu, tak PiS za swego rodzaju „Casus Belli” uznał zmiany dokonane przez Sejm poprzedniej kadencji.

Kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego był szeroko komentowany na łamach Bezprawnika na przełomie 2015 i 2016 roku, kolejne etapy sporu komentowaliśmy np. w tekście Trybunał Konstytucyjny istnieje już tylko teoretycznie, który niestety okazał się bardziej proroczy, niż byśmy chcieli. Zależy mi na silnym i niezależnym Trybunale, ponieważ jestem głęboko przekonana, że instytucja ta należy nie do polityków, a do pozostałych obywateli. I istnieje właśnie po to, żeby chronić obywatelami przed zakusami polityków, choć niestety nie zawsze robi to skutecznie.

Bez silnego Trybunału Konstytucyjnego (lub analogicznego sądu o jego kompetencjach), równie dobrze można do kosza wyrzucić całą Konstytucję, bo… „takie mundury można kupić w każdym sklepie”.

Co gorsza, przypominany w ten weekend w niektórych mediach wywiad Polityki ze świętej pamięci Andrzejem Lepperem dobitnie pokazuje, że działania podejmowane przez PiS w sprawie Trybunału wcale nie mają charakteru reakcjonistycznego, tylko dokonania daleko idącej zmiany w sposobie pracy instytucji.

Lider Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że Trybunał Konstytucyjny powinien być organem podległym politykom. Istotnie, tak wygląda w praktyce ostatnie półtora roku na scenie politycznej – próbie podporządkowania TK klasie politycznej – i jak się okazuje nie jest to nowy pomysł. Andrzej Lepper zna Jarosława Kaczyńskiego, był wicepremierem w jego rządzie. Przez 2 lata wspólnie zarządzali Polską. Jego głos jest o tyle przerażający, gdyż wybrzmiewa z zaświatów. Polityk zmarł na długo przed dojściem do władzy Beaty Szydło i Andrzeja Dudy, trudno jest mu więc zarzucać koniunkturalizm. Nie, oto fragment rozmowy z 2007 roku:

rroh8jh

Całą rozmowę można przeczytać na łamach Polityki.

Scenariusz nakreślony przez Andrzeja Leppera 9 lat temu, zdaje się być realizowany w obecnej Polsce. Wliczając w to kandydatury PiS na sędziów Trybunału. Dotychczas panowała praktyka, że TK jest swego rodzaju ukoronowaniem kariery prawniczej, z reguły zasiadały tam wybitne jednostki o znaczącym dorobku zawodowym, naukowym i/lub społecznym. Tymczasem kandydatury sędziów PiS sprawiają wrażenie królików wyciągniętych z kapelusza.

Niejaki Mariusz Muszyński, namaszczony przez PiS na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, zanim jeszcze skasował swoje konto na łamach serwisu Twitter, wsławił się tam między innymi wygrażaniem(?) dziennikarzowi oraz podejmowaniem prób obchodzenia ciszy wyborczej.

muszynski2

muszynski1

Jak to ujął Andrzej Lepper:

Sam mi mówił, że da takich ludzi, którzy nie zawiodą.

Trudno jest w kontekście takiej sytuacji, takich nominacji, takiego rujnowania ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ze spokojem patrzeć na poczynania polityków. Instytucja już dawno jest zbrukana, ponieważ sędziów broniących status quo Trybunału już udało się zbrukać i uwikłać w polityczne konotacje z politykami opozycyjnymi, co niestety jest częstym sposobem działania PiS, kiedy aktualni oponenci polityczni się z nimi nie zgadzają. A nawet nie tylko oponenci, o czym przekonał się niedawno doprowadzony do porządku wicepremier Gliński, próbujący wychodzić przed szereg.

Konstytucja nie leży w interesie władz, Konstytucja leży w interesie obywateli, mówiąc na ile władze mogą sobie pozwolić. Nie można z jednej strony świętować 3. maja, a z drugiej strony rujnować Trybunał Konstytucyjny, który jest organem stojącym na straży przestrzegania przez władzę prawa.

Fot. tytułowa: Wikimedia/Ryszard Hołubowicz – Lublin.com.pl, CC BY-SA 3.0