W Polsce nie ma miejsca na samodzielne myślenie. Jedna opinia niezgodna z linią twojej partii i pożrą cię żywcem
W wojnie polsko-polskiej nie ma zwycięzców, a internet to bezustanne pole bitwy. Można się temu przyglądać jedynie z pobłażaniem, bo u części osób ewidentnie wyłączyło się krytyczne myślenie. Zasada, jaką rządzą się obozy polityczne brzmi: ani kroku w tył.
Felieton / 09.01.2018