Popcorn w kinie musi być drogi, bo takie są mechanizmy w handlu. Jeśli ktoś tego nie akceptuje, nie musi kupować kukurydzy

Kilka dni temu mój redakcyjny kolega Tomek Laba, zbulwersowany, napisał tekst o cenach popcornu w kinie i o tym, że jego zdaniem jest to definicja słowa absurd. Tymczasem prawda jest taka, że już nawet nie chodzi wcale o mityczny wolny rynek, ale o podstawowe mechanizmy w handlu, funkcjonujące niezależnie od branży. A także, cóż, po … Czytaj dalej Popcorn w kinie musi być drogi, bo takie są mechanizmy w handlu. Jeśli ktoś tego nie akceptuje, nie musi kupować kukurydzy