Rozwód kościelny długi i kosztowny? Niekoniecznie w ostatnich latach wiele się zmieniło

Rodzina Dołącz do dyskusji (238)
Rozwód kościelny długi i kosztowny? Niekoniecznie w ostatnich latach wiele się zmieniło

Zakończenie małżeństwa również w wymiarze kościelnym to dla wielu osób początek nowej drogi i zamknięcie pewnych drzwi. Obecnie tego typu procesy zyskują na popularności. Wygrywa świadomość i szerszy dostęp do informacji. Jak uzyskać rozwód kościelny? Gdzie udać się na początku? I, co najważniejsze ile to kosztuje?

Jak uzyskać rozwód kościelny?

Zanim w komentarzach posypią się słowa krytyki co do określenia „rozwód kościelny”. Zrobię pewną dygresję co do nazewnictwa. Rozwód kościelny to mocno potoczne i uproszczone określenie. W kościele katolickim istnieje procedura nazywana „stwierdzeniem nieważności małżeństwa”. Przez analogię do rozwodu cywilnego, także ten kościelny zaczął być tak określany. Osobiście uważam to za określenie mocno potoczne i najzwyczajniej w świecie zrozumiałe dla szerokiego grona osób. Nie każdy musi być prawnikiem. A szukając w wyszukiwarce jakichkolwiek informacji na ten temat nawet my, prawnicy w większości wpisujemy hasło „rozwód kościelny”, zamiast „stwierdzenie nieważności małżeństwa”.

Podobny problem dotyczy unieważnienie ślubu, czy unieważnienie małżeństwa kościelnego. Z prawnego punktu widzenia mocno niepoprawne, ale funkcjonujące na zasadzie uproszczenia, głównie w potocznych rozmowach. W końcu istotą stwierdzenia nieważności małżeństwa jest udowodnienie w procesie sądowym, że małżeństwa nigdy nie było. Oznacza to, że już w dniu ślubu zaszły pewne okoliczności, które uniemożliwiały zawarcie małżeństwa.

Odstawiając na bok kwestie przesłanek, które takie stwierdzenie mogą zapewnić, skupmy się jedynie na kwestiach praktycznych procedury. Myśląc o uzyskaniu stwierdzenia nieważności, warto udać się do adwokata kościelnego. To przede wszystkim adwokat kościelny jest w stanie doradzić nam merytorycznie i pokierować co do kolejnych kroków.

Kiedy można dostać rozwód kościelny?

Podobnie jak przy rozwodzie cywilnym, tak i tutaj całą procedurę wszczyna skarga powodowa. W swojej istocie przypomina ona dość mocno pozew składany do sądu. Określamy w niej strony procesu, właściwy sąd kościelny oraz podstawę prawną (tytuł prawny). Najważniejsze jest jednak dołączane uzasadnienie. To właśnie w nim przedstawiamy opis całokształtu naszego pożycia, od czasu poznania się do rozstania. W opisie powinna znaleźć się również charakterystyka stron i rodziny. Taki opis niestety powinien być szczegółowy, na pierwszy rzut oka może nawet wkraczać dość mocno w sferę naszej intymności.

Do skargi dołączamy dowody oraz dokumenty. Wśród ważnych zaświadczeń, które muszą się w niej znaleźć, będzie: metryka ślubu, metryka chrztu obu stron oraz wyrok rozwodowy z sądu okręgowego.

Kwestia dołączanych dowodów jest bardziej skomplikowana, tu przydatne jest doświadczenie adwokata kościelnego. Nie wszystkie nagrania, zdjęcia czy dokumenty będą uznane. Co do niektórych może zostać stwierdzona ich niegodność, co spowoduje ich odrzucenie.

Sądem właściwym do złożenia skargi jest sąd kościelny miejsca zawarcia ślubu lub miejsca zamieszkania powoda i pozwanego. Wybór należy do pozwanego. Tu kluczowe może okazać się zorientowanie co do długości trwania procedury. W zależności od sądu może ona trwać kilkanaście miesięcy lub nawet kilka lat. Statystyki pokazują, że przeciętny rozwód kościelny trwa od 24 do 30 miesięcy.

Rozwód kościelny koszty

Jedną z najważniejszych kwestii, jeżeli nie najważniejszą są koszty. Ilość mitów, które pojawiają się na ten temat, jest ogromna, tak jak ogromne są kwoty, które w nich występują. Ile rzeczywiście kosztuje rozwód kościelny? Odpowiedź jest niestety skomplikowana, choć na pewno daleka od często wymienianych kwoty 20 lub 30 tysięcy złotych.

Mówiąc o kosztach, w pierwszej kolejności trzeba odróżnić sam koszt złożenia skargi, od kosztów wynagrodzenia pełnomocnika. Drugi jest trudny do ustalenia, jest silnie zależny od rynku.

Dużo łatwiej wskazać koszty sądowe. Co ciekawe, każdy sąd kościelny ma swój cennik. Stawka w danym sądzie jest ustalana w regulaminie i zależy od ogólnie pojętej zamożności wiernych danej diecezji i przyjętych w niej kosztów życia. W niektórych sądach stawka jest ustalana indywidualnie. Opłata za proces wynosiła wtedy dokładnie tyle, ile wynosiła pensja strony powodowej. Jeżeli więc ktoś wykaże zerowy dochód, również zerowa jest jego stawka. Takie rozwiązania zdarzają się jednak o wiele rzadziej. Częściej spotykana jest opłata stała. Ta waha się od 1000 do 2500 złotych.

Sądy kościelne podobnie jak cywilne dopuszczają wnioski o zwolnienie od opłat. Umorzenie jest możliwe w całości lub częściowo. Wniosek musi być jednak poparty dowodami, a każda sytuacja jest rozpatrywana indywidualnie.