Sklep wcisnął Ci podróbkę? Wygrasz z nim bez problemu!

Gorące tematy Codzienne Zakupy Dołącz do dyskusji (31)
Sklep wcisnął Ci podróbkę? Wygrasz z nim bez problemu!

Bardzo często, zwłaszcza w sieci, można spotkać „okazyjne oferty”. Jednak tanie przedmioty bywają podrobione, a za ich sprzedaż grożą konsekwencje z niejednego paragrafu.

Wiele osób lubi mieć odzież czy elektronikę, która przynajmniej wygląda na markową. W związku z tym, godzą się na kupowanie na przykład butów sportowych z logo do złudzenia przypominającym haczyk Nike czy listek Adidasa. Także czasem nabycie nieoryginalnych przedmiotów jest wynikiem oszczędności – jak w przypadku zamienników tuszy do drukarek, których „oficjalne” wersje miewają ceny za komplet przewyższające cenę samej drukarki.

Zdarzają się niestety sytuacje, w których nieświadomie kupimy podrobiony towar. Przykładowo: „polujemy” na jak najniższą cenę butów Nike Air Max. Sklepy sportowe oferują je np. za 300-600 zł, natomiast na Allegro znajdziemy je nawet za około 130 zł. W czym tkwi haczyk? Możliwe, że trafiliśmy na okazję, ale najprawdopodobniej za chwilę niechcący kupimy podrobiony bubel. Może i będzie wyglądał stylowo, ale jeżeli sprawdzimy numer seryjny u producenta, zdamy sobie sprawę z pomyłki i zaczniemy się obawiać czy aby za chwilę nie oderwie nam się podeszwa.

Na szczęście, w tej sytuacji na straży klienta stoi niejeden przepis. Przede wszystkim, jeżeli towar kupiliśmy on-line i mamy wątpliwości co do jego oryginalności, skontaktujmy się z producentem. Można to zrobić za darmo, poprzez wiadomość e-mail, dołączając do niej na przykład zdjęcie towaru i numer seryjny. Jeśli okaże się, że rzeczywiście nabyliśmy podróbkę, mamy prawo do zwrotu bez podania przyczyny (choć tu oczywiście taka występuje) w ciągu 14 dni. Jest ono nam dane przez art. 27 ustawy o prawach konsumenta. O jego wykorzystaniu w zakupach przez sieć pisaliśmy szerzej w osobnym artykule.

Co jednak, jeśli towar kupiliśmy w sklepie stacjonarnym lub minął okres dwóch tygodni? Wciąż możemy wnioskować do sprzedawcy o zwrot. Z doświadczenia wiemy, że sprzedawcy często boją się odpowiedzialności karnej i oddają zarówno pieniądze za przedmiot, jak i za wysyłkę w obie strony. Przy konstruowaniu pisma reklamacyjnego powoływać się możemy na przykład na artykuł 305 ustawy prawo własności przemysłowej:

Art. 305. 1. Kto, w celu wprowadzenia do obrotu, oznacza towary podrobionym znakiem towarowym, zarejestrowanym znakiem towarowym, którego nie ma prawa używać lub dokonuje obrotu towarami oznaczonymi takimi znakami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Gdy sprzedawca w swojej ofercie zarzekał się, że towar jest oryginalny i jako taki go kupiliśmy, a później okazał się podróbką, zachodzi także niezgodność przedmiotu z umową. W związku z tym, podstawą do zwrotu mogą być art. 559-561 Kodeksu cywilnego. Co ważne, to nie na nas ciąży obowiązek udowodnienia, że byliśmy zapewniani o oryginalności zakupu. To sprzedawca musi wykazać, że poinformował nas o wadzie. W egzekwowaniu swoich praw pomoże nam także art. 24 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji:

Kto, za pomocą technicznych środków reprodukcji, kopiuje zewnętrzną postać produktu lub tak skopiowany wprowadza do obrotu, stwarzając tym możliwość wprowadzenia klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu, czym wyrządza poważną szkodę przedsiębiorcy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Pamiętajmy, żeby wnosząc reklamację, zawsze mieć potwierdzenie jej złożenia. Łatwo udowodnić swoje postępowanie, jeśli dokonamy go za pośrednictwem poczty e-mail bądź przekażemy skargę pisemnie w dwóch egzemplarzach, których odbiór zostanie potwierdzony podpisem. Gdy jednak takie działania nie poskutkują, pozostaje wniesienie sprawy do sądu cywilnego. W przypadku, kiedy sporny towar ma wartość nie przekraczającą 10 tys. zł, wyrok zapadnie bez udziału stron – nie ma więc obaw, że będziemy „ciągani” po sądach.

Korzystając z zakupów w internecie pamiętajmy, że mamy także możliwość wystawienia opinii, na przykład poprzez komentarze Allegro, jeśli używamy akurat tego portalu. Warto to robić, ponieważ pomoże to potencjalnym przyszłym klientom w uniknięciu zakupu podrobionych towarów.

W razie, gdyby przypadek wykraczał poza standardowe ramy reklamacji, warto skonsultować się ze specjalistą. Nasi prawnicy pomogą w konstruowaniu odpowiednich pism, odzyskiwaniu pieniędzy, a także wkraczaniu na drogę sądową z nieuczciwym przedsiębiorcą, tak aby uzyskać jak największą kwotę odszkodowania. Zachęcamy do kontaktu za pomocą adresu e-mail kontakt@bezprawnik.pl.