W ramach przygotowywanego projektu, który już niebawem wejdzie w życie, aby uniknąć mandatu kierowcy będą musieli dokupić trzecią tablicę rejestracyjną. Oczywiście, obowiązek ten nie dotyczy wszystkich.
Kto więc będzie objęty taką regulacją? Przede wszystkim wszyscy fani kolarstwa, którzy chętnie korzystają z tylnego bagażnika, montowanego zazwyczaj z użyciem haka holowniczego. Już teraz jest bardzo wielu kierowców, którzy wolą taką formę montowania dwóch kółek, niż mocowanie na dachu. Ułatwia to solidne zaczepienie, dodatkowo nie wpływa w tak dużym stopniu na aerodynamikę pojazdu.
Do tej pory, każdy kto przewoził rower na tylnym bagażniku auta mógł liczyć się z karą w postaci mandatu. Wszystko dlatego, że najczęściej korzystając z tego rozwiązania, zasłaniał w swoim pojeździe tylną tablicę rejestracyjną. Za to grozi mandat w wysokości 100 zł, na podstawie art. 60 ust. 1 pkt 2 prawa o ruchu drogowym:
Zabrania się: (…) zakrywania świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych lub innych wymaganych tablic albo znaków, które powinny być widoczne;
Kierowcy przyczepiali więc do rowerów tekturę z własnoręcznie wypisanymi numerami lub przekręcali tablicę z tyłu auta na dodatkowy bagażnik. To pierwsze rozwiązanie w sytuacji interwencji Policji często okazywało się niewystarczające, natomiast w przypadku drugiej opcji, można było usłyszeć że mandat należy się także za brak dwóch tablic na samych samochodzie. Optymalne rozwiązanie w jednej z rozmów zaproponował Mariusz Wasiak z Komendy Głównej Policji, mówiąc że najlepiej jest właśnie zamontować na bagażniku tylną tablicę pojazdu, a w razie próby wlepienia mandatu odmówić go i walczyć o swoje racje w sądzie.
Na szczęście, już wkrótce przepisy staną się mniej uciążliwe dla zmotoryzowanych rowerzystów. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przygotowało stosowną zmianę w ustawie i w końcu każdy chętny będzie mógł wyrobić sobie trzecią tablicę rejestracyjną. W ten sposób jeżdżąc po drodze z rowerem na tylnym bagażniku, unikniemy mandatu. Koszt wyrobienia dodatkowej „blachy” to połowa ceny obecnego pełnego kompletu i wraz z nalepkami legalizacyjnymi wyniesie 52,50 zł.
Dojdą jednak nowe regulacje odnośnie samych bagażników. Będą one oczywiście musiały mieć specjalne zaczepy do tablic, ale także dodatkowe światła, jeśli swoją konstrukcją zakryją te używane w samochodzie.
Czy nowe prawo jest ułatwieniem czy tylko próbą wyciągnięcia dodatkowej gotówki od kierowców? Opinie są podzielone, jednak koszt „legalizacji bagażnika” jest niewielki, a potencjalny mandat go przewyższa. Póki jednak projekt nie został wprowadzony, najbezpieczniej jest korzystać z dachowego mocowania roweru. Natomiast w przypadku jakichkolwiek problemów z odmową przyjęcia niesłusznego mandatu, nie bójmy się wkraczać na drogę sądową. W jakichkolwiek postępowaniach pomogą nasi prawnicy, którzy wskażą odpowiednie kroki do wygrania sprawy. Zapraszamy do kontaktu za pomocą wiadomości e-mail kierowanych na adres kontakt@bezprawnik.pl – gwarantujemy możliwie najszybszą odpowiedź.