Choć Komisjom Edukacyjnym pomyłki się zdarzają, do tej jednak przyznać się nie chcą. Sprawa krakowskiej maturzystki w połowie marca trafi do sądu. Czy rozstrzygnięcie pomoże jej oszczędzić ponad 100 tysięcy złotych?
Kinga Jasiewicz z Krakowa w maju 2014 poprawiała raz już zdawaną maturę z biologii. Wszystko po to, żeby dostać się na studia lekarsko-dentystyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po odebraniu wyników okazało się, że do wymarzonego kierunku znów nie będzie mogła podejść, a przynajmniej nie bez płacenia czesnego (ponad 25 tys. zł za semestr). Wszystko przez to, że zabrakło jej jednego punktu na maturze. Chyba każdy w takiej sytuacji odwoływałby się do OKE chcąc minimalnie podnieść ocenę własnej pracy. W tej sytuacji, maturzystka znalazła 3 brakujące punkty. Problem w tym, że Komisja twierdzi, że o ile pomyłkę przy przepisywaniu z karty odpowiedzi mogłaby poprawić, to samej oceny pracy opartej na ustalonym kluczu nie zmieni.
Według OKE udzielone odpowiedzi były niepełne i w związku z tym nie należy się za nie pełna punktacja. Sama zainteresowana upiera się przy swoim, podpierając się artykułami naukowymi, wg których jej rozwiązania zadań są poprawne. Zbiera także opinie eksperckie, aby dowieść swoich racji. Sprawą zajęła się także Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Badana jest kwestia, czy ten jeden punkt zaważył o naruszeniu dóbr osobistych, którymi mógłby być brak możliwości studiowania na wybranym kierunku.
W chwili obecnej, Kinga Jasiewicz jest studentką stomatologii, jednak w trybie, który wymaga od niej dużych opłat semestralnych. Ma więc o co walczyć, bo podliczone koszty jakie musiałaby ponieść aż do końca nauki są niemałe.
Co pokazuje nam powyższa sprawa? Że warto walczyć o swoje mimo niesprzyjających statystyk (od wyników ubiegłorocznej matury odwoływało się ponad 1,5 tys. osób, rację przyznano w 98 przypadkach). Jakimkolwiek wynikiem nie zakończy się sprawa, będzie stanowiła niewątpliwy precedens, który może posłużyć w przyszłości do oceniania tego typu kwestii spornych.
Jeśli i Wam zdarzyło się odrzucenie wniosku, o którego prawidłowości jesteście przekonani, warto skierować sprawę do instancji wyższego szczebla. Nie każdym przypadkiem zainteresuje się Organizacja Praw Człowieka, jednak z pomocą naszych prawników dostępnych pod adresem kontakt@bezprawnik.pl można korzystnie zmienić wynik niejednego sporu.
Zdjęcia pochodzą z freeimages.com
