Powoli przyzwyczajamy się do tego, że do aukcji na Allegro trzeba podchodzić z ograniczonym zaufaniem. Za wiarygodne uznajemy natomiast sklepy wyszczególnione w porównywarkach cenowych – ostatnio kategorię smartfonów zdominował Lifemedia.pl.
iPhone z 30% zniżką? Fenomenalny LG G2 tańszy od nawet kilku używanych propozycji z serwisu aukcyjnego? Brzmi jak marzenie, ale tym marzeniem jest oferta sklepu Lifemedia.pl. Nasze wątpliwości wzbudził jednak czytelnik, który przyznał, że na swój telefon czekał tygodniami, przyszedł z odległej Azji, a na dodatek jest to prawdopodobnie wersja refurbished.
Aktualizacja: W dniu 05.02.2016 roku sklep Lifemedia.pl został zablokowany przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Sprawdziliśmy też opinie wystawiane w internetowych systemach oceniania jakości sklepów. Część z nich jest pozytywna, ale zauważalna grupa użytkowników podkreśla zarzuty, które trafiły na naszą skrzynkę e-mailową info@bezprawnik.pl (jeśli macie wątpliwości co do działania jakiejś instytucji – czekamy na Wasze maile).
Przede wszystkim jest niemal pewnym, że sklep Lifemedia.pl działa w oparciu o tzw. dropshipping. Dropshipping, czyli sprzedaż towarów, których fizycznie sklep nie posiada, a jedynie pośredniczy pomiędzy nabywcą ostatecznym, a swoim partnerem. Wbrew obiegowej opinii (wypaczonej interpretowaniem regulaminu Allegro jako przepisów powszechnie obowiązującego prawa) taki model sprzedaży nie jest niezgodny z polskim prawem.
Rodzi natomiast obowiązek podatkowy po stronie odbiorcy. Pojawia się więc ryzyko poniesienia dodatkowych opłat w postaci cła oraz 23% VAT-u. O tym jak to jest z tym cłem w przypadku zamawiania towarów za granicą pisał już na łamach Bezprawnika Maciek.
Wątpliwości naszych prawników w sklepie Lifemedia.pl wzbudza też chociażby regulamin sklepu, który jest wątpliwej jakości i nie brakuje w nim rozmaitych „kwiatków” jak na przykład:
3. Prawo do odstąpienia od umowy jest wyłączone w przypadku (…):
zamówień na osobę nie będąca osobą prawną
Co, gdyby traktować ten regulamin poważnie nie znając przepisów polskiego prawa i np. ustawy o prawach konsumenta, wskazuje, że prawo odstąpienia od umowy jest wyłączone w przypadku np. osób fizycznych!
Fakt, iż siedziba sklepu mieści się w Stanach Zjednoczonych, a z informacji zamieszczonych na stronie internetowej niestety trudno wywnioskować czy istnieje jakieś polskie przedstawicielstwo (nawet kontaktowy adres e-mail jest zlokalizowany w domenie gmail.com), pojawiają się wątpliwości co do sprawności procesu komunikacji, reklamacji czy wreszcie ewentualnego dochodzenia swoich roszczeń.
Negatywne opinie w internecie (np. Opineo) wskazują, że sklep Lifemedia.pl często sprzedaje telefony wysyłane z Singapuru, przez co dostawa trwa tygodniami. Ponadto internauci wskazują, że część modeli nie jest dostosowana do rynku europejskiego (a to może np. skutkować odmową naprawy gwarancyjnej – takie praktyki zwykle stosuje choćby LG).
Jakby tego było mało, sklepowi zarzuca się pośredniczenie w sprzedaży modeli refurbished, czyli odnowionych. Co to znaczy? Że taki telefon już kiedyś miał swojego użytkownika. Odrestaurowany i przywrócony do świetności ponownie został wprowadzony do sprzedaży… I często takie modele spisują się wyśmienicie. Konsument powinien mieć jednak prawo do informacji na temat tego, dlaczego jego telefon jest tak tani.
Aktualizacja: Sklep Lifemedia wielokrotnie wzywał serwis Bezprawnik.pl do usunięcia lub ukrycia niniejszego wpisu oraz publikowanych poniżej komentarzy, jednak redakcja Bezprawnik.pl nie zgodziła się na tego typu kroki, ponieważ skala listów i negatywnych opinii na temat Lifemedia, jakie otrzymaliśmy od naszych Czytelników jest ogromna. Dajemy wiarę naszym Czytelnikom, dysponujemy rozbudowanym zespołem prawników i jesteśmy skłonni bronić wolności prasy oraz wypowiedzi w internecie także w sądzie.
Wiemy również o tym, że Lifemedia nie tylko do Bezprawnika zwraca się z tego typu wnioskami, domagając się usuwania niepochlebnych opinii, a nawet grożąc serwisom internetowym odpowiedzialnością prawną opiewającą na wysokie kwoty. Byliśmy osobistymi świadkami sytuacji, gdy z dużych i renomowanych for dyskusyjnych takich jak forum android.com.pl znikały rozległe tematy niezadowolonych klientów Lifemedia.pl. Większość internetowych serwisów nie dysponuje zapleczem prawnym zbliżonym do Bezprawnika, jednak apelujemy do Państwa, by w trosce o portfele i satysfakcję polskich internautów nie dać się zastraszyć tego typu wezwaniom i podchodzić do nich z rozsądkiem.
Formalna siedziba Lifemedia.pl mieści się w Stanach Zjednoczonych. Jednakże istnieje uzasadnione podejrzenie, że sklep prowadzi działalność z Polski, między innymi z okolic Szczecina. Klientów, którzy uważają, że sklep nie potraktował ich z należytą starannością, utrudnia proces reklamacji, nie przysłał zamawianego towaru lub sprawia inne problemy informujemy o możliwości składania zawiadomień o popełnieniu przestępstwa do policji lub prokuratury, wskazując wszelkie okoliczności sprawy, numer konta, a nawet adres IP e-maili, z których wysyłana była do Państwa korespondencja ze sklepu. W razie problemów ze złożeniem, przygotowaniem takiego zawiadomienia nasi prawnicy mogą udzielić Państwu wskazówek pod adresem kontakt@bezprawnik.pl. Usługi naszych prawników są odpłatne, jednakże biorąc pod uwagę okoliczności sprawy i fakt, iż wybitnie nie podobają nam się praktyki tego sklepu, postaramy się zaoferować konkurencyjną stawkę.