UOKiK zamknął sklep standardgsm.com po dużej liczbie skarg pokrzywdzonych klientów.
Sklepy internetowe powstają jak grzyby po deszczu. Wystarczy strona internetowa i można działać, nawet nie mając towaru. Niektóre sklepy, będące na rynku od lat cieszą się niezmienną renomą, inne muszą na nią zapracować. Są jednak tacy przedsiębiorcy, którzy działając nieuczciwie, tworzą takie sklepy jak choćby lifemedia.pl. Tym razem UOKiK zamknął sklep standardgsm.com.
Sklep standardgsm.com zajmował się w sieci sprzedażą telefonów, podobnie jak wspomniany wcześniej lifemedia.pl. Niestety bardzo wielu klientów zostało poszkodowanych i zgłosiło sprawę policji oraz do UOKiKu. Dzięki interwencji tej ostatniej instytucji strona internetowa sklepu została zamknięta.
Treści, które zamieściła firma na stronie sklepu i w regulaminie są niezgodne z prawem. Pomimo upomnień, nikt ich nie zmienił, co w konsekwencji doprowadziło do zamknięcia strony przez firmę hostingową. Głównie chodziło o to, że nie było na niej informacji, że cena sprzedawanych urządzeń nie zawierała podatków ani cła, oraz tego, kto faktycznie jest sprzedawcą towarów, które przychodziły do klientów bezpośrednio zza granicy Polski.
Firma, do której zwracają się zdenerwowani klienci, odsyłani są przez nią do UOKiKu, ale ten sugeruje, że powinni oni zgłaszać sprawę na policji lub w prokuraturze. Sprzedawca musi wywiązać się z wszystkich zobowiązań, nawet jeśli strona sklepu jest zamknięta.
Śledząc fora i grupy dyskusyjne, jest bardzo wielu poszkodowanych przez sklep standardgsm.com. Każdy, kto wpłacił pieniądze na konto firmy i nie otrzymał w ciągu 30 dni zamówionego towaru, może zgłosić się na policję i do prokuratury, a w przypadku, gdyby potrzebował porady prawnej, to może uzyskać poradę jednego z naszych prawników. Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com