Niezłe besztanko w ostatnim czasie zdarzyło się Lidlowi przed Komisją Etyki Reklamy – zakwestionowano aż dwie reklamy firmy.
Reklamodawcy starają się pilnować siebie samych we własnych zakresie, stąd też twór taki jak Rada Reklamy i towarzysząca jej Komisja Etyki Reklamy. I od czasu do czasu komisja to rozpatruje różne skargi od słuchaczy lub widzów. W lutym Lidlowi oberwało się aż w dwóch kwestiach. Słusznie?
Przebijanie opon z Dorotą Wellman
Pierwsza z zakwestionowanych reklam była reklamą radiową. Skarga na tę reklamę dotyczyła słuszności namawiania dziecka, przez osobę dorosłą, do przebijania opon w samochodzie. Oczywiście konwencja żartu jest zrozumiała, ale zatroskana słuchaczka uznała, że młody odbiorca reklamy wyciągnie z niej błędne wnioski.
Opis reklamy: Co godzinna reklama w bloku przed wiadomościami dotyczy kupna taniej, Pani Wellman sugeruje dziecku, że za zaoszczędzone pieniądze może kupić sobie gwoździe i przebić opony.
Treść skargi: Dzieci słysząc taką reklamę skierowaną do nich, otrzymują przekaz od dorosłej osoby, że tak można a nawet należy. Przykre.
Komisja Etyki Reklamy przychyliła się do tego poglądu twierdząc, iż ta reklama mogła naruszać zasady etycznej reklamy.
Zespół Orzekający uznał, że przedmiotowa reklama posługując się hasłem „(…) a zostanie ci na gwoździe, żeby mu opony przebić” promuje negatywne wzorce zachowań i nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej.
Zespół Orzekający zwrócił uwagę na wczesną porę emisji reklamy radiowej i uznał, że chcąc nie chcąc dzieci również mogły być jej odbiorcami.
Czy 170 osób to większość Polaków?
Drugą ze spraw, którą w lutym zajął się Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, była reklama, którą mogliśmy oglądać w internecie – niestety nie jest tam już dostępna. Przedmiotem skargi była reklama internetowa kawy marki własnej sieci Lidl opatrzona hasłem „WIĘKSZOŚĆ POLAKÓW uznała smak kawy ziarnistej Bellarom za tak samo dobry lub lepszy niż kawy nr 1 na rynku* GFK*wyniki badań dostępne na www.gfk.com/pl”
Treść skargi: WIĘKSZOŚĆ POLAKÓW – to oś kampanii marek własnych Lidla. Badania jednak przeprowadzone były na 170 osobach. Dlatego uważam, że zostałem świadomie wprowadzony w błąd.”
– pisownia oryginalna.
Również i w tym aspekcie Komisja Etyki Reklamy przychyliła się do poglądu skarżącego, ponieważ Lidl nie przedstawił wiarygodnych badań pozwalających na stwierdzenie, iż faktycznie większość Polaków ma taką opinię w tej kwestii. Co więcej, gdyby takie badania były, powinny posiadać szczegółowo określone kryteria.
Nie opisujemy zbyt często wewnętrznych spraw świata reklamy na Bezprawniku, ale być może takie historie Was interesują – dajcie znać.