Jak informuje Dziennik Internautów, nowelizacja ustawy hazardowej w teorii obliguje wszystkich użytkowników komputerów do ich rejestracji w Urzędzie Celno-Skarbowym jako… urządzenie do gier. Absurd czy nadinterpretacja? Wyjaśniamy, czy rejestracja komputera jako urządzenia do gier jest obowiązkowa.
1 kwietnia 2017 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o grach hazardowych. Ta sama nowelizacja, która wygoniła z Polski Bet365 i 19 innych bukmacherów, ma mieć również wpływ na każdego, kto posiada komputer lub podobne urządzenie. Tak przynajmniej twierdzi Rafał Cisek w swoim artykule:
Ustawa jest na tyle nieprecyzyjna, że właściwie obliguje wszystkich do rejestracji komputerów w urzędach celno-skarbowych oraz do ubiegania się o koncesje lub zezwolenia na ich używanie. Bo… każdy komputer, smartfon czy tablet może być uznany za urządzenie do gier.
Na czym ma polegać problem? Otóż w artykule 4 ustawy o grach hazardowych, zawierającym słowniczek pojęć używanych w tym akcie prawnym, wskazano, że „urządzeniem do gier” są
wszelkie urządzenia, z wykorzystaniem których możliwe jest prowadzenie gry hazardowej oraz urządzenia, których działanie wpływa na prowadzenie gier.
A dalej w ustawie czytamy – i na ten przepis powołuje się autor artykułu z Dziennika Internautów – że
urządzenia do gier mogą być eksploatowane przez podmioty posiadające koncesję lub zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie gier losowych lub gier na automatach oraz przez podmioty wykonujące monopol państwa, po ich zarejestrowaniu przez naczelnika urzędu celno-skarbowego.
Rejestracja komputera jako urządzenia do gier – muszę to zrobić?
Odpowiadając na powyższe pytanie: nie, nie trzeba nigdzie rejestrować swojego prywatnego komputera, smartfona, samochodu z odpowiednio rozbudowanym systemem operacyjnym. Interpretacja Dziennika Internautów mocno wykracza poza to, co zapisano w ustawie.
Jeśli przyjrzymy się przytoczonym wyżej przepisom, łatwo zauważymy, że obowiązek rejestracji „urządzeń do gier” dotyczy sytuacji, w której urządzenie ma być eksploatowane przez podmiot prowadzący gry hazardowe. Podmioty takie faktycznie muszą uzyskać odpowiednie koncesje lub zezwolenia na prowadzenie tego rodzaju działalności. Muszą one również rejestrować wykorzystywane dla celów prowadzenie gier urządzenia.
Pozostali użytkownicy komputerów nie muszą rejestrować swoich komputerów w żadnych urzędach. Nie muszą również uzyskiwać koncesji na prowadzenie działalności hazardowej. Inna wykładnia cytowanych przepisów prowadzi do absurdalnych wniosków, a o taką bezmyślność twórców ustawy nie podejrzewam.
Wystarczy zresztą zajrzeć do uzasadnienia projektu ustawy, aby znaleźć przesłanki stojące za taką koncepcją przepisów:
proponuje się ograniczenie katalogu podmiotów uprawnionych do posiadania automatów do podmiotów posiadających koncesję (…)
Innymi słowy, autorom projektu przyświecała idea (czy słuszna – to inna sprawa), aby urządzenia do gier mogły być używane wyłącznie przez posiadających stosowne zezwolenia przedsiębiorców, a nie np. w osiedlowych sklepikach. A skoro tak, to z pewnością rząd nie zamierzał tylko takim przedsiębiorcom pozwolić na posiadanie komputerów czy smartfonów.
Podsumowując: nie, nie trzeba rejestrować swoich komputerów w jakichkolwiek urzędach (ale nie zapomnijcie o rejestracji odbiorników radiowo-telewizyjnych, zanim doniesie na Was operator telewizji kablowej).