Do bardzo ciekawych wniosków doszli brytyjscy naukowcy z Bangor University. Ich zdaniem niechęć do szczepień przeciwko COVID-19 może być pośrednio związana z traumatycznymi wydarzeniami, których antyszczepionkowcy doświadczali w dzieciństwie.
Antyszczepionkowcy to jedna z najciekawszych grup społecznych. Mimo, że ich historia sięga XIX wieku, to swoje możliwości intelektualne na szeroką skalę zaczęli prezentować dopiero w dobie pandemii spowodowanej działaniem koronawirusa SARS-CoV-2.
Tak jak to bywa w przypadku nośnych tematów, szczepienia również doczekały się licznych teorii spiskowych. Antyszczepionkowcy wierzą np. że koncerny farmaceutyczne działając w porozumieniu z rządami państw ukrywają dane dotyczące szczepień, by realizować niecne plany. To chyba jeden z naczelnych dogmatów antyszczepionkowców. Wymienianie pozostałych możemy sobie odpuścić, bo odnoszę dziwne wrażenie, że za ich treść odpowiadają scenarzyści Iron Sky.
Antyszczepionkowcy to ofiary przemocy domowej?
Jak twierdzą natomiast brytyjscy naukowcy z Bangor University, w tym m.in. prof. Mark A. Bellis z College of Human Sciences, autor badań oraz prowadzący pracę zespołu, wyniki badań są niezwykle ciekawe. Naukowcy twierdzą, że niechęć do szczepień przeciw COVID-19 może być związana z traumatycznymi wydarzeniami, których doświadczaliśmy w okresie dzieciństwa.
Swoje badania oparli na analizie występowań niekorzystnych zdarzeń u dzieci (ACE – adverse childhood experiences). Autorzy wykorzystali odpowiedzi z ogólnokrajowej ankiety telefonicznej przeprowadzonej wśród dorosłych Walijczyków. Badanie zostało przeprowadzone pomiędzy grudniem 2020 r. a marcem 2021 r., tj. w okresie, w którym obowiązywały ograniczenia COVID-owe. Spośród 6763 osób, z którymi się skontaktowano, 2285 spełniło wszystkie kryteria i odpowiedziało na wszystkie pytania, a tym samym zostało włączonych do ostatecznej analizy.
Autorzy badania pytali o dziewięć typów ACE występujących przed ukończeniem 18 roku życia, tj.:
- separacja rodziców,
- nadużycia fizyczne,
- nadużycia werbalne,
- przemoc domowa,
- dzielenie mieszkania z osobą, u której zdiagnozowano chorobę psychiczną,
- nadużywanie alkoholu przez członków najbliższej rodziny,
- bliska osoba trafiła do więzienia,
- nadużywanie narkotyków przez członków najbliższej rodziny,
- nadużycia seksualne
Około 50% respondentów wskazała, że nigdy nie doświadczyła jakiejkolwiek traumy w dzieciństwie. Natomiast 20% potwierdziło, że zetknęło się choćby z jednym z przykładów pomocy domowej. 17% ankietowanych – od 2 do 3 różnych zachowań, zaś 10% wskazała przedział od 4 do 5.
Antyszczepionkowcy mogli mieć ciężkie dzieciństwo
Naukowcy wskazali, że osoby z większą liczbą punktów ACE mają o wiele niższe zaufanie do szczepień przeciwko Covid-19. Dodatkowo, osoby zgłaszające wyższe ACE znacznie częściej zgłaszały, iż czują się niesprawiedliwe potraktowane przez brytyjski rząd wprowadzający kolejne obostrzenia. Osoby, które już na etapie dzieciństwa zostały ciężej potraktowane przez życie wyrażały też większe wątpliwości w kwestii obowiązkowego noszenia maseczek.
Dodatkowo, skutki niekorzystnych sytuacji w dzieciństwie muszą być brane pod uwagę na wszystkich poziomach systemów opieki zdrowotnej. Nadrzędni stratedzy ds. zdrowia publicznego powinni uwzględnić sposoby zdobywania zaufania, aby przeciwdziałać oporowi w niektórych najbardziej narażonych społecznościach, w których ACE mogą być wyższe.
Naukowcy są zdania, że niepowodzenia oraz trudne i ciężkie sytuacje z czasów dziecięcych mogą szczególnie przekładać się na obecne postrzeganie świata przez ankietowanych.