W 2012 roku miała miejsce nowelizacja ustawy z 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt. Nowe przepisy wprowadziły istotne modyfikacje w kwestii hodowli psów i kotów rasowych. Czy sprzedaż psa bez rodowodu jest legalna?
Przepisami z 2012 roku chciano zapobiec rozwojowi tzw. pseudohodowli, które w tamtych czasach rosły jak grzyby po deszczu. Chodziło o to, żeby hodowcy nie wprowadzali kupujących w błąd, sprzedając im jako zdrowe zwierzę rasowe pieska, który w rzeczywistości może pochodzić chociażby z chowu wsobnego. Brak odgórnej kontroli pochodzenia legalnie sprzedawanych psów i kotów sprawiał, że zwierzęta były częściej narażone na choroby genetyczne. A to rodziło zagrożenia dla całych ras.
Rodowód – co to za dokument i czym różni się od metryki?
Żeby odpowiedzieć na pytanie, czy sprzedaż psa bez rodowodu jest legalna w świetle obowiązujących przepisów, powinniśmy najpierw wyjaśnić sobie, czym w ogóle jest rodowód.
Jeśli zajrzymy w oferty sprzedaży piesków rasowych na stronach typu OLX, czy Allegro, zauważymy, że pojęcia „metryka urodzenia” oraz „rodowód” często są używane przez hodowców zamiennie. Osobie niezorientowanej w temacie może więc wydawać się, że piesek z metryką urodzenia będzie posiadał rodowód. Nie jest to do końca prawda.
Metryka to dokument, który można porównać do ludzkiego aktu urodzenia. Z tym że otrzymują ją jedynie czworonogi rasowe. Metrykę urodzenia psa wydaje się każdemu szczeniakowi, który przychodzi na świat w dowolnej hodowli zarejestrowanej w Związku Kynologicznym w Polsce.
Piesek kupowany w hodowli musi mieć metrykę. Dokument powinien zawierać informację o rasie, płci, imieniu, przydomku hodowlanym, dacie urodzenia, numerze tatuażu lub chipa, imionach i przydomkach rodziców oraz danych hodowcy. Co ważne, żeby dokument cokolwiek znaczył, musi zostać zatwierdzony przez Związek Kynologiczny w Polsce.
Dopiero na podstawie takiej metryki, będziemy mogli kupując psiaka, wyrobić mu w przyszłości rodowód. Uwaga! Brak metryki oznacza, że nie mamy żadnej gwarancji, że dorosły pies będzie zdrowy i zgodny wyglądem oraz wymiarami ze standardem rasy.
Rodowód to dokument, który uprawnia psa do udziału w wystawach, a nas – do założenia hodowli. Potwierdza on przynależność naszego pupila do danej rasy i wymienia jego przodków – co najmniej trzy pokolenia wstecz. Jest to więc świadectwo, który możemy wyrobić legalnie kupionemu pieskowi, ale wcale nie musimy. Koszt uzyskania rodowodu to obecnie około 60 złotych.
Czy sprzedaż psa bez rodowodu jest legalna?
Sprzedaż psów z niezarejestrowanej hodowli jest nielegalna. Takie zwierzęta można jedynie przekazać bezpłatnie, na przykład podpisując umowę adopcyjną. Pies, którego legalnie kupujemy nie musi posiadać rodowodu, ale hodowca powinien wydać nam bezpłatnie zatwierdzoną przez ZKwP metrykę, która będzie podstawą do jego wyrobienia w przyszłości.
Niestety pseudohodowle nadal istnieją i sprzedają ludziom „rasowe” psy bez wymaganej dokumentacji w atrakcyjnych cenach. Takim procederom należy przeciwdziałać. Pamiętajmy proszę, że metryka i rodowód to nie tylko wystawy. To przede wszystkim gwarancja zdrowia naszego pupila.
Oczywiście nie chciałabym tym tekstem w jakikolwiek sposób ujmować pieskom nierasowym. W żaden sposób nie są one gorsze od hodowlanych kuzynów. Ba! Ze względu na brak udziału człowieka w modyfikacjach i kształtowaniu ras, są one bardzo często nawet zdrowsze niż psy z hodowli. Kundelki bardzo nas potrzebują. Jeśli więc nie zależy nam na określonej rasie psa z metryką i gwarancją pochodzenia, zdecydujmy się na uratowanie jednego z mieszkańców schroniska, czy domów tymczasowych. Jednak uważajmy na pseudohodowle, a jeśli mamy wątpliwości co do miejsca, z którego chcemy nabyć naszego pupila, napiszmy do ZKwP z zapytaniem o to, czy określona hodowla należy do Związku.
Czy serwisy powinny coś robić z nieprzepisowymi ogłoszeniami?
Uznałam, że to jeszcze jedna ciekawa kwestią, którą można poruszyć w tym temacie. W internecie roi się od ogłoszeń sprzedaży psów z niezarejestrowanych hodowli. Czy właściciele serwisów ogłoszeniowych są zobowiązani prawnie do reagowania w jakiś sposób na tego typu anonse?
Odpowiedź brzmi: tak. Serwisy w ogóle nie powinny zamieszczać informacji o sprzedaży zwierząt z niezarejestrowanych hodowli.
Oferta sprzedaży takiego zwierzęcia jest złamaniem zakazu przez właściciela zwierzęcia, zaś właściciel portalu internetowego godzący się na pośrednictwo w nielegalnej sprzedaży zwierząt dopuszcza się również wykroczenia. Zgodnie bowiem z art. 37 ust. 2 ustawy pomocnictwo w sprzedaży zwierząt domowych z niezarejestrowanych hodowli jest karalne.