Czytając najnowsze statystyki AAA Auto, można zauważyć, że samochody używane sprzedają się obecnie szybciej niż przed pandemią. W czerwcu tego roku średni wiek samochodu sprzedawanego w Polsce „z drugiej ręki” wynosił 12 lat, a do sprzedaży trafiło 194 410 takich aut.
W kontekście trudności związanych z zakupem nowych pojazdów z salonu, sprzedaż używanych aut jest ciekawym trendem, który na pierwszy rzut oka wydaje się dobrym rozwiązaniem dla osób poszukujących tańszej alternatywy.
Producenci pojazdów od czasu pandemii borykają się z brakiem komponentów i surowców potrzebnych do produkcji nowych modeli. Dostawy są również zakłócone przez trwającą wojnę na Ukrainie. Dla klientów oznacza to wyższe ceny oraz znacznie dłuższy czas oczekiwania na zamówiony towar. Z drugiej strony, rynek używanych samochodów kryje swoje pułapki, szczególnie gdy trafimy na nieuczciwego sprzedawcę, który ukrywa wady samochodu.
Zakup samochodu przez Internet jest wygodny, ale nie wolno zapominać o ryzyku. Jak podkreśla Kamil Dąbrowski, ekspert Intrum: „Nawet jeśli kupujemy auto online, nigdy nie powinniśmy finalizować transakcji bez sprawdzenia go „na żywo”, najlepiej w jeździe próbnej. To dopiero jest „chwila prawdy”. Gdy nie dopilnujemy tego kroku i kupimy „kota w worku”, narazimy nasze finanse”.
Zakup samochodu „z drugiej ręki” wymaga więc skrupulatnej oceny. Sprawdzanie wszystkiego, od stanu technicznego samochodu, po formalności i kwestie prawne, to klucz do uniknięcia kłopotów. Ekspert Intrum podpowiada, jak to zrobić. Dla samochodów z Polski, można skorzystać z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Dla aut z zagranicy, można sprawdzić numer VIN, czyli unikatowy numer dla każdego pojazdu. Ponadto, warto sprawdzić, czy samochód nie jest zastawem dużej niespłacanej pożyczki, co można zrobić w rejestrze zastawów prowadzonym przez Ministerstwo Finansów.
Istotną kwestią jest również sprawdzenie, czy auto ma wykupioną polisę OC. To czy auto jest ubezpieczone możemy sprawdzić na portalu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Przy braku ubezpieczenia OC, nowy nabywca musi natychmiast wykupić polisę, a kary za brak OC mogą być bardzo odczuwalne dla portfela.
Podsumowując, bezpieczne kupno samochodu, szczególnie w czasach kryzysu, wymaga zdrowego sceptycyzmu i skrupulatności. To, co na pierwszy rzut oka wydaje się korzystne, może mieć swoje ukryte pułapki. Dlatego przed podjęciem decyzji o zakupie warto zawsze skonsultować się z ekspertem i dokładnie sprawdzić wszystkie aspekty związane z danym pojazdem.