Kodeks cywilny reguluje wiele kwestii, jednak ustawodawca nie jest w stanie przewidzieć wszystkich możliwych problemów prawnych, które mogą wystąpić w trakcie obowiązywania ustawy. Stąd właśnie ogólne zasady prawa, które czasem pozwalają na szerszą interpretację przepisów i dostosowanie orzeczenia sądu do zasad sprawiedliwości społecznej. Okazuje się jednak, że w prawie przewidujemy wyjątki i wyjątki od wyjątków. Doskonałym przykładem takiej ciekawostki jest prawo do emerytury i renty, które nie może być odebrane, nawet jeżeli wydaje się, że pobieranie świadczenia przeczy przyzwoitości i społecznej sprawiedliwości.
Nie można czynić ze swojego prawa użytku, który byłby jawnie niesprawiedliwy
Jedną z ciekawszych zasad prawnych w Polsce jest regulacja dotycząca nadużywania prawa podmiotowego. Jest ona wyrażona w art. 5 kodeksu cywilnego, który stanowi, że:
Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
Ta regulacja ma na celu umożliwienie wydania werdyktu dostosowanego do społecznego poczucia sprawiedliwości – chociaż co do zasady wszystkie przepisy prawa mają stać na straży sprawiedliwości, zdarzają się sytuacje, kiedy skorzystanie ze swojego prawa byłoby jawnie niesprawiedliwe. To sytuacje wyjątkowe, jednak mogą się zdarzyć. Zapis art. 5 kodeksu cywilnego pozwala więc na ograniczenie wszelkich nadużyć prawnych. Okazuje się jednak, że nie w każdym przypadku ma zastosowanie.
Prawo do emerytury i renty nie może być potraktowane jako nadużycie prawa podmiotowego
Największe kontrowersje budzą jak zwykle kwestie finansowe – o ile w sytuacji, gdy osoby z ciężkimi chorobami, czy po wypadkach, otrzymują renty z tytułu niezdolności do pracy, nikt nie ma wątpliwości, że takie rozwiązanie jest sprawiedliwe, to w niektórych przypadkach potrafi być to mocno dyskusyjne. Najlepszym przykładem wątpliwej pod kątem poczucia sprawiedliwości społecznej jest renta alkoholowa, czyli świadczenie dla alkoholików (zarówno nawróconych, jak i wciąż kultywujących swój nałóg), z tytułu niezdolności do pracy.
Fakt, że osoba wciąż zmagająca się z czynną postacią uzależnienia od alkoholu, może otrzymać rentę z tytułu niezdolności do pracy (i przeznaczyć ją na dalsze picie) budzi olbrzymie kontrowersje i wydaje się przeczyć zasadom sprawiedliwości społecznej. Co ciekawe jednak, w tym przypadku art. 5 kodeksu cywilnego nie ma zastosowania. Jak w 2023 roku stwierdził Sąd Najwyższy (II USK 249/22):
Artykuł 5 k.c. w ogóle nie znajduje zastosowania w sprawach dotyczących świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a materialnoprawną podstawą prawa do tych mogą być tylko przepisy prawa (na przykład ustawy o emeryturach i rentach), a nie zasady współżycia społecznego.
Oznacza to więc, że o ile spora część zasad wynikających z przepisów prawa cywilnego jest stosowane również w przypadku innych ustaw, to w przypadku rent i emerytur zasada dotycząca nadużycia prawa zastosowania nie ma. Prawo do emerytury lub renty jest więc niewzruszalne.
Zarzut nadużycia prawa podmiotowego jest niemożliwy, ponieważ organ rentowy nie korzysta z prawa podmiotowego
W tej sytuacji, zgodnie z innym postanowieniem Sądu Najwyższego z 2023 roku (I USK 125/22) nie można podnosić nadużywania prawa podmiotowego, ponieważ organ emerytalny lub rentowy nie korzysta z prawa podmiotowego, a realizuje ustawowe kompetencje władzy publicznej. Oczywiście druga strona tej sytuacji prawnej, czyli emeryt lub rencista zwykle poruszają się właśnie na gruncie prawa cywilnego, jednak we wszelkich kontaktach z organami władzy publicznej należy zastosować raczej kodeks postępowania administracyjnego (zdecydowanie bardziej bezdusznego niż prawo cywilne) i ustaw szczególnych.