Najpierw namówiliśmy Prezydenta do buntu, a potem zostawiliśmy go zupełnie samego

Podobno w przededniu lipcowego weta Andrzej Duda modlił się wieczorem na Jasnej Górze. Jak to jest, że Andrzeja Kmicica wszyscy kochamy, ale Andrzejowi Dudzie tak bardzo nie chcemy wybaczyć?  W lipcu napisałem swój „list do Prezydenta Andrzeja Dudy„, którego Pan Prezydent wprawdzie najprawdopodobniej nie przeczytał (choć jest jednym z najchętniej czytanych tekstów w historii Bezprawnika), … Czytaj dalej Najpierw namówiliśmy Prezydenta do buntu, a potem zostawiliśmy go zupełnie samego