RODO
RODO czyli Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych to prawdziwe wyzwanie dla polskiego przedsiębiorcy, które ma chronić prywatność osób fizycznych. W Unii Europejskiej powszechnie znane jest ze swojego angielskiego skrótu i nazwy – General Data Protection Regulation, czyli GDPR.
Co to jest RODO?
Nieco archaiczne już przepisy o ochronie danych osobowych, wymusiły na Unii Europejskiej dopasowanie ich do współczesnych wyzwań, jakimi jest przetwarzanie danych przez internetowe firmy i korporacje. W ten oto sposób, po latach prac i konsultacji narodziło się RODO, czyli Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych. Jest ono – jak sama nazwa wskazuje – rozporządzeniem. Oznacza to, że w odróżnieniu od dyrektyw jest stosowane bezpośrednio i nie wymaga wdrożenia do polskiego prawa.
Tym niemniej sama dyrektywa wymusiła liczne modyfikacje w polskich przepisach. Począwszy na ustawie o ochronie danych osobowych czy ustawie o ochronie danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości, aż po zmiany w ustawach takich jak Kodeks pracy.
Co zmienia RODO?
Szczegółowego omówienia zmian i konsekwencji dokonujemy w osobnych artykułach na łamach Bezprawnika. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie zmiany niesione przed rozporządzenie są złe dla przedsiębiorcy. Znika na przykład utrapienie w postaci obowiązki dokonywania rejestracji zbiorów danych osobowych.
Rozporządzenie przekazuje użytkownikom internetu (i nie tylko) wiedzę na temat tego, jakie dane osobowe są na ich temat zbierane i przetwarzane. Również za sprawą RODO zyskujemy uprawnienie do łatwiejszego wglądu do tych danych i ich usuwania. Niesie ono za sobą ponadto pseudonimizację, szyfrowanie czy obowiązek niezwłocznego poinformowania o wycieku danych osobowych.
Kary za RODO
Na skutek rozporządzenia Polska zdecydowała się zrezygnować z GIODO, czyli Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Zastąpił go Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Nowe prawo niesie za sobą astronomiczne kary dla przedsiębiorców – w skrajnych przypadkach kary za RODO (czy też raczej za niedostosowanie firmy do jego wymogów) mogą sięgać nawet 20 milionów euro.