Czasem sobie myślę, że gdybym tylko zrobił sobie pieczątkę prezesa Orlenu, dałbym radę sprzedać go Shellowi

Nieustannie zdumiewa mnie to piastowskie przywiązanie do instytucji pieczątki w polskich urzędach i nie tylko. Kiedyś miałem przy sobie odpis z KRS i akt notarialny, ale pani na poczcie była niewzruszona. „Gdyby tak pan miał jakąś pieczątkę chociaż…”. Czasem sobie myślę, że gdybym tylko zrobił sobie pieczątkę prezesa Orlenu, bez większego problemu i komplikacji po … Czytaj dalej Czasem sobie myślę, że gdybym tylko zrobił sobie pieczątkę prezesa Orlenu, dałbym radę sprzedać go Shellowi