Wokół pracy zdalnej narosło dużo mitów. Analizując badanie „Cztery osobowości, jeden rynek pracy” można dojść do wniosku, że wiele osób jest przekonanych, że praca zdalna jest albo równoznaczna z pracą spod palmy, albo przynajmniej spod domowego koca. Badani jednocześnie cenią sobie odmieniany przez wszystkie przypadki work-life balance i elastyczny czas pracy.
Praca zdalna to marzenie wielu pracowników
Moda na pracę zdalną zaczęła się stosunkowo niedawno. Jeszcze jakiś czas temu w domu pracowali wyłącznie freelancerzy – głównie graficy, programiści i copywriterzy. Obecnie pula zawodów, w których praca zdalna jest dopuszczalna cały czas się zwiększa. Tym samym coraz więcej osób (chociaż nadal stosunkowo mało) może się pochwalić, że nie musi ruszać się do biura. I to chyba działa na wyobraźnię reszty pracowników – tak wynikałoby przynajmniej z badania firm Antal i Sodexo „Cztery osobowości, jeden rynek”. Aż 76% ankietowanych pracowników chętnie pracowałoby zdalnie. Czyli ponad ¾ osób biorących udział w badaniu. Gdyby ich życzenie się spełniło, większość biur można byłoby spokojnie zlikwidować. Tyle, że nie każdą pracę – nawet biurową – da się wykonywać w domu. Z kolei praca zdalna z każdego miejsca na świecie i łączenie obowiązków z podróżowaniem to w dużej mierze mit. Oczywiście są osoby, którym taki tryb życia wychodzi – i nie można temu zaprzeczać. Większość jednak nie jest w stanie tego pogodzić, a przynajmniej – nie na dłuższą metę. Zalet telepracy oczywiście jest wiele, ale warto pamiętać też o pewnych wadach i trudnościach wynikających z tego modelu pracy.
Work-life balance, elastyczny czas pracy. Nadgodziny w pracy też niepożądane
81% badanych chce elastycznego czasu pracy (to pragnienie jest nawet mocniejsze niż chęć pracy zdalnej). Jest to jednak elastyczny czas pracy pojmowany specyficznie. Jeszcze do niedawna to pojęcie mogło kojarzyć się z próbą wykorzystania pracownika przez pracodawcę. Chodzi oczywiście o nadgodziny. Obecnie jednak elastyczny czas pracy to zdaniem badanych możliwość zaczynania i kończenia pracy o różnych godzinach (brak sztywnego grafiku). Tak, by móc dopasować obowiązki służbowe do życia prywatnego. Obecnie większość osób funkcjonuje raczej odwrotnie – dostosowuje życie prywatne do godzin pracy.
68% zaznacza, że ważny jest dla nich także work-life balance. Czyli – żeby praca nie przenikała się z tym, co jest poza nią. Badani twierdzili, że w pracy zajmowaliby się wtedy swoimi obowiązkami na 100%. Co nakazywałoby się zastanowić jak jest w tym momencie i czy faktycznie sztywny rozdział pracy od innych sfer życia zwiększyłby efektywność pracowników. Nie zmienia to faktu, że każdy pracownik ma prawo do „pozostawiania pracy w pracy”. A młodzi pracownicy coraz częściej o to walczą.