O ile nie każdy z nas otrzymuje na maila faktury od nieznanych firm, tak absolutnie każdy ma do czynienia z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Ten fakt wykorzystują kreatywni przestępcy do zainfekowania komputera ofiary, wysyłając fałszywe faktury, które rzekomo wystawiła ta instytucja. Tymczasem ZUS ostrzega – nigdy nie wysyłamy żadnych dokumentów drogą mailową.
Coraz większa świadomość potencjalnych zagrożeń dla internautów sprawia, że cyberprzestępcy mają coraz większe trudności w zainfekowaniu naszych komputerów. Dzięki temu coraz trudniej jest złapać kogoś na numer z lewą fakturą, której otwarcie spowoduje automatyczne zainstalowanie wirusów. W tym celu przestępcy próbują podszywać się pod dostawców usług powszechnych, takich jak operatorzy komórkowi czy banki. Tym razem na celownik wzięto Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W końcu kto z nas nie miał kiedyś do czynienia z tym urzędem?
Przestępcy wykorzystują ten fakt i w ostatnim czasie do ogromnej ilości osób wysłano wiadomości, do których załączono zawirusowany plik. W treści maila przekonują, że załącznik jest fakturą wystawioną przez ZUS, a którą odbiorca wiadomości musi zapłacić. Oczywiście żaden obowiązek zapłaty nie istnieje, a otwarcie pliku powoduje zawirusowanie komputera. Dzięki temu przestępcy mają pełny dostęp do naszych plików czy haseł, a sposobów na ich wykorzystanie są dziesiątki tysięcy. Gdy ZUS dowiedział się o tej praktyce, natychmiast wydał odpowiednie oświadczenie.
ZUS – oszustwo na fałszywą fakturę
W ostatnich dniach do części klientów ZUS trafiły maile, jakoby od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, z informacją o konieczności opłacenia faktury wystawionej przez sam ZUS. Do wiadomości załączony jest plik z fakturą. Jego otwarcie grozi zainfekowaniem komputera, blokadą dostępu do plików, czy przechwyceniem wrażliwych danych, np. loginów i haseł do bankowości elektronicznej, czy mediów społecznościowych. Jeśli otrzymamy taki mail, najlepiej od razu go skasować, ale przede wszystkim – pod żadnym pozorem – nie otwierać załączonego pliku.
ZUS przypomina, że nigdy nie wysyła żadnych dokumentów do klientów za pośrednictwem wiadomości e-mail. Abstrahując od tego, że ZUS w ogóle nie wystawia faktur. Jakakolwiek komunikacja z petentami w drodze elektronicznej następuje za pośrednictwem systemu PUE ZUS. Warunkiem do skorzystania z takiej formy komunikacji jest wcześniejsze założenie tam konta. Bez tego każde pismo z ZUS przyjdzie do petenta za pośrednictwem tradycyjnej poczty. Trzeba mieć to na uwadze, jeżeli do naszej skrzynki pocztowej przyjdzie wiadomość od ubezpieczyciela.