Tytuł artykułu może jest trochę prowokacyjny, ale wprowadzone w tym roku zmiany w kodeksie wyborczym, wywołały fale obaw na tle możliwości sfałszowania głosu już po jego oddaniu. Tuż przed wyborami proponuję przyjrzeć się najświeższym wytycznym dotyczącym uznania głosu za ważny. Jak głosować i zapobiec sfałszowaniu naszego głosu. Krótki przedwyborczy poradnik na temat tego jak oddać ważny głos.
Jaki znak mamy postawić na karcie?
Powszechnie wiadomo, że oddawanie głosu na karcie wyborczej polega na postawieniu znaku X przy wybranym kandydacie. Definicja znaku X jest dla przeciętnej osoby raczej klarowna i zrozumiała – oznacza dwie przecinające się linie, umieszczone w kratce.
Artykuł 5 pkt 12 kodeksu wyborczego po ostatniej nowelizacji zmienił jednak dotychczasowe brzmienie. Dodane zostało stwierdzenie „co najmniej dwie linie”. Co to oznacza w praktyce? Dla przeciętnego głosującego: nic. Może z wyjątkiem faktu, że w świetle obowiązujących przepisów, można tych kresek postawić wiele, pod warunkiem, że co najmniej dwie z nich będą się przecinać. Przecinające się bohomazy w kratce przy wybranym kandydacie nadal będą uznane za ważne.
Problem interpretacyjny zaczyna się dopiero, jeżeli bohomazów lub X na karcie będzie więcej. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 41 kodeksu wyborczego:
dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych numerów list i nazw lub nazwisk albo poczynienie innych znaków lub dopisków na karcie do głosowania, w tym w kratce lub poza nią, nie wpływa na ważność oddanego na niej głosu.
Z powyższego przepisu wynika, że wyborca może na karcie do głosowania uprawiać własną dowolną twórczość i taką kartę wrzucić do urny. Głos będzie ważny pod warunkiem, że tylko w jednej kratce będzie postawiony znak X.
Podobną interpretację przyjęła również Państwowa Komisja Wyborcza. Na swojej stronie internetowej umieściła wyjaśnienia dotyczące sposobu interpretowania dopisków na kartach wyborczych. Dopisek lub znak, który ma formę nieprzecinających się linii, nie ma wpływu na ważność głosu.
Czy ktoś może zamalować mój głos i zaznaczyć inny?
Teoretycznie tak. Co prawda zdaniem PKW zamazanie kratki i postawienie nowego znaku X może skutkować nieważnością głosu. Będzie mieć to miejsce tylko w przypadku, jeżeli da się w zamazanej kratce wyróżnić przecinające się linie, które mogą wypełnić definicję znaku X. A contrario, jeżeli zamażemy kratkę tak dokładnie, że takich linii nie będzie można wyodrębnić, postawienie nowego znaku X w innym miejscu może być ważne.
Jak oddać ważny głos i uniknąć cudzej ingerencji?
Najlepiej normalnie, stawiając znak X przy wybranym kandydacie. Wśród pojawiających na różnego rodzaju forach propozycji zabezpieczających nasz głos, pojawiał się również pomysł wycięcia pozostałych kratek, posmarowania ich świecą lub zamazania równoległymi liniami. Z tymi środkami ostrożności należy jednak uważać. Mogą one dla komisji wyborczej, która przyłapie nas na takiej działalności oznaczać niszczenie kart wyborczych, a to stanowi już przestępstwo.