Prokurator ze Żnina ukradł batoniki i krem, ale nie poniesie kary, za to liczy na odszkodowanie za utratę pensji.
Prawo dopada wielu przestępców. Czasem dotyka także niewinnych ludzi. Tym razem prokurator ze Żnina, który ukradł batoniki i krem ze sklepu, nie poniesie kary, za to liczy na odszkodowanie za utratę pensji.
O sprawie doniósł portal Kontakt24 opisujący sprawę sprzed roku. W listopadzie prokurator ze Żnina został nagrany kamerami monitoringu, jak chowa w kieszeni batoniki i krem. Wartość zagarniętych towarów była znikoma, więc nie było to przestępstwo, tylko wykroczenie. Prokurator nie został ukarany, bo chroni go immunitet, a według biegłych w czasie popełnienia tego czynu był niepoczytalny.
Niektórzy sądzą, że to nie w porządku, że prokurator wymigał się od odpowiedzialności, szczególnie że po pewnym czasie prokurator wrócił do pracy i okazało się, że skoro był niepoczytalny, to należy mu się zwrot pieniędzy, które stracił po decyzji dyscyplinarnej, która ograniczyła jego zarobki o 25 proc.
Masz jakiekolwiek wątpliwości lub problemy z brakiem poszanowania przepisów lub niesprawiedliwym traktowaniem i chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com