Już niedługo, bo od 1 listopada split payment będzie obligatoryjny dla towarów i usług z dodanego załącznika nr 15 ustawy o VAT. Obowiązek będzie dotyczyć zakupów firmowych powyżej 15 tys. zł. Przy transakcjach poniżej 15 tys. zł. split payment nie będzie obowiązkowy tylko dobrowolny. Ustawa w tym przypadku wprowadza jednak zmiany w odpowiedzialności solidarnej. Nabywca odpowie razem ze sprzedawcą za nierozliczony VAT.
Zmiany w odpowiedzialności solidarnej
Z uzasadnienia projektu ustawy wynika, że zmieni się art. 105 a ustawy o VAT, który reguluje kwestię zastosowania odpowiedzialności podatkowej nabywcy. Będą nią objęte transakcje, których przedmiotem są wszystkie towary wymienione w dodanym do ustawy załączniku nr 15. Mówimy o towarach, które do tej pory rozliczamy w mechanizmie odwrotnego obciążenia oraz o pozostałych towarach, które będą objęte obowiązkową podzieloną płatnością -węgiel, części samochodowe, części elektroniki. Jednocześnie są to transakcje poniżej 15 tys. zł., które nie podlegają obowiązkowi rozliczenia przy zastosowaniu mechanizmu podzielonej płatności.
Co istotne, odpowiedzialnością podatkową nie będą objęte transakcje, których przedmiotem są usługi z załącznika nr 15.
Zmianie ulegają dotychczasowe zasady odpowiedzialności solidarnej. Nie będzie możliwości wniesienia kaucji gwarancyjnej. Przede wszystkim dlatego, że kaucje wykorzystały podmioty, które działały nielegalnie traktując ją jako uwiarygodnienie. W związku z tym, przestała pełnić swoją funkcję.
Podobnie jak do tej pory, odpowiedzialność za zaległości podatkowe sprzedawcy dotyczy tylko i wyłącznie tej części, która proporcjonalnie przypada na dostawę tych towarów dokonaną na rzecz danego podatnika.
Nie odpowiemy za nierozliczony VAT razem ze sprzedawcą, jeżeli dobrowolnie rozliczymy transakcję przy użyciu mechanizmu podzielonej płatności.
Odpowiedzialność za nierozliczony VAT już od złotówki
Obecnie odpowiedzialność solidarna ma próg kwotowy. Przedsiębiorca odpowiada ze sprzedawcą, jeżeli wartość dostaw towarów przekroczyła w danym miesiącu 50 tys. zł. Poza tym wiedział on lub miał uzasadnione podstawy do tego, aby przypuszczać, że sprzedawca nie wpłaci kwoty VAT na rachunek US. Ustawa, która wejdzie w życie prawdopodobnie od 1 listopada, nie przewiduje żadnych limitów kwotowych w tym zakresie. W pierwszej wersji projektu ustawy limit ustalono na poziomie na 12 tys. zł. W związku z tym, że wniesiono nieprzychylne uwagi do tak niskiego progu, zlikwidowano go całkowicie. Tak rząd ucina wszelkie dyskusje.
Przykładowo – firma kupi laptopa za 2,5 zł. tys. i zapłaci za niego na jeden rachunek rozliczeniowy, a sprzedawca nie odprowadzi podatku VAT. Wówczas fiskus zgłosi się do nabywcy po zaległy podatek. Nabywca nie odpowie solidarnie za zaległy podatek, jeżeli zapłaci sprzedawcy przy zastosowaniu mechanizmu podzielonej płatności.
Biorąc pod uwagę zmiany w ustawie należy się spodziewać, że wcześniej czy później split payment będzie obowiązywał wszystkich przedsiębiorców. Po pierwsze wprowadzono zmiany w odpowiedzialności solidarnej. „Zachęta” w postaci braku odpowiedzialności za niezapłacony podatek sprzedawcy dzięki podzieleniu płatności jest bardzo sugestywna. Ponadto włączono grupę towarów i usług do obowiązkowego stosowania split payment. Działania rządu bardzo jasno zmierzają do tego, żeby wszystkie przedsiębiorstwa stosowały mechanizm podzielonej płatności. Większość firm nie jest specjalnie zadowolona z tego faktu. Jednak z całą pewnością nie będą mieli wyjścia tylko „dla świętego spokoju” będą ostatecznie dzielić płatność.