W dobie szalejącej inflacji, wiele osób zastanawia się jak ratować swoje oszczędności. Banki mają dwie dominujące propozycje: jedną z nich jest lokata, a drugą konto oszczędnościowe. Z pozoru obie propozycje brzmią bardzo podobnie. Na czym zatem polega różnica?
Lokata to dobre rozwiązanie dla osób, które mogą zamrozić gotówkę na kilka miesięcy. Konto oszczędnościowe jest gorzej oprocentowane, ale pozwala nam w razie czego wypłacić pieniądze.
Spis treści
- Lokata ma dobre oprocentowanie
- Konto oszczędnościowe można wykorzystać zawsze
- Lokata czy konto oszczędnościowe?
- Kalkulator lokat
Zarówno lokata, jak i konto oszczędnościowe mają jedną niekwestionowaną zaletę: pozwalają pomnażać nasze pieniądze. Niestety, obecnie dzieje się to zbyt wolno i nawet najlepiej oprocentowane oferty figurują znacznie poniżej poziomu inflacji. Oznacza to, że w rzeczywistości nie tyle nie zarabiamy, co po prostu tracimy mniej.
Warto jednak pamiętać, że lokata czy konto oszczędnościowe to jeden z najbezpieczniejszych mechanizmów inwestycyjnych. Jeśli ktoś nie ma wiedzy, doświadczenia i szczęścia, na rynku walut, giełdzie czy nawet nieruchomościach może stracić. W tym wypadku wyłącznie zyskujemy, choć oczywiście niedużo. Wielu może się natomiast zastanawiać – co wybrać, lokatę czy konto oszczędnościowe?
Lokata ma dobre oprocentowanie
Lokata umożliwia zamrożenie określonej kwoty pieniędzy na jakiś z góry zadeklarowany czas. Zależy to w dużej mierze od oferty konkretnego banku. Może to być miesiąc, kwartał, pół roku, a nawet cały rok. Czasami banki uzależniają też od czasu trwania lokaty kwotę końcowego oprocentowania, prognozując czy w dłuższej perspektywie opłaci im się dać oprocentowanie wyższe, czy niższe. To zresztą interesujący mechanizm, który pozwala w jakiś sposób podejrzeć jak największe instytucje finansowe zapatrują się na kształtowanie stóp procentowych – czy spodziewają się ich obniżki, czy też podwyżki.
Oprocentowanie lokat jest zwykle podawane w skali roku, dlatego należy z uwagą liczyć ile zarobi w skali na przykład trzech miesięcy. Przykładowo, jeśli zamrozimy na lokacie 100 000 złotych przy oprocentowaniu 5 proc., to nasz zysk brutto wyniesie 5000 złotych w skali roku. Jeśli jest to jednak lokata 3-miesięczna, to oczywiście możemy się spodziewać zysku dzielonego na 4 – 1250 złotych brutto. Zysk z lokat podlega podatkowi Belki, który w tym wypadku wyniósłby około 238 złotych.
Główna różnica między lokatą a kontem oszczędnościowym polega na tym, że lokata jest pewną zamkniętą deklaracją. Jeśli zdecydujemy się powierzyć bankowi pieniądze na pół roku, nie możemy w tym czasie z nich korzystać. Oczywiście mamy prawo do zmiany zdania, ale jeśli z półrocznej lokaty wycofamy pieniądze po 5 miesiącach, prawdopodobnie nie dostaniemy żadnych pieniędzy (choć czasami banki wypłacają niewielką rekompensatę).
Konto oszczędnościowe można wykorzystać zawsze
Tutaj pewną przewagę nad lokatą mają konta oszczędnościowe, które co do zasady są gorzej oprocentowane. Choć akurat obecnie trwa swego rodzaju hossa na rynku kont oszczędnościowych, ponieważ banki w dobie wysokich stóp procentowych mogą sobie pozwolić na warunki nawet dorównujące niektórym lokatom. W chwili obecnej bardzo hojnymi promocjami na tego typu konta kusi między innymi Bank Pekao czy Bank ING – oprocentowanie sięga tam 5 proc.
W ramach naszego konta oszczędnościowego trzymamy je na normalnym rachunku bankowym, z którego pieniądze możemy w każdej chwili wypłacić. Oprocentowanie jest więc wypracowywane na bieżąco i z reguły rozliczane pod koniec każdego miesiąca. Tego typu rachunek z reguły jednak nieco różni się od klasycznego konta bankowego, ponieważ przelewy z niego mogą być dodatkowo płatne, dodatkowo płatna może być też karta do bankomatu lub nawet możemy nie dostać jej wcale.
Lokata czy konto oszczędnościowe?
Na początku artykułu zobowiązaliśmy się pomóc w odpowiedzi na pytanie: Lokata czy konto oszczędnościowe? W naszej ocenie to w dużej mierze zależy nie tylko od systemowej konstrukcji obu rozwiązań, ale aktualnych promocji w obu bankach. Lokaty są wprawdzie nieco mniej elastyczne, ale z reguły wiążą się jednak z lepszą perspektywą zarobku. Dlatego warto monitorować propozycje banków w tych niepewnych czasach.