Gazeta.pl to jeden z największych portali internetowych w kraju, a prócz informacji, obrazków i felietonów oferuje swoim użytkownikom różne inne aktywności – m.in. galerie memów czy quizy. Quizy na poważnym portalu?
Nie zdradzę tutaj jakiegoś wielkiego sekretu pracy stron internetowych. Otóż prócz współczynników takich jak liczba użytkowników odwiedzających witrynę czy czas spędzany przez nich na stronie, znaczenie ma też liczba odsłon – czyli ile różnych podstron serwisu konkretna osoba odwiedzi. Wiadomo – symbolizuje to jak bardzo angażujący i interesujący jest portal.
Niektóre strony starają się sobie mniej lub bardziej sztucznie podrasowywać te wyświetlenia. Niektóre serwisy otwierają np. 3 artykuły na raz, co zauważamy podczas scrollowania. Jeszcze inne zachęcają zwykle mniej wyrobionego czytelnika do przebijania się przez galerie memów czy quizy. Użytkownik jest szczęśliwy, że może sprawdzić swoją wiedzę, a portal nabija sobie w ten sposób odsłony. Bynajmniej nie kryje się za tym jakaś wielka misja edukacyjna.
Quiz a prawo autorskie
Jeden z użytkowników serwisu Wykop.pl na co dzień prowadzi serwis internetowy GlobalQuiz, którego podstawową tematyką są tzw. quizy. Dziś pożalił się, że redakcja Gazeta.pl najwyraźniej poszła na skróty, nie upilnowała jakiegoś redaktora odpowiedzialnego za tworzenie ankiet i wykorzystała jego autorski quiz w swoim serwisie. Porównanie nie pozostawia najmniejszych wątpliwości – nie ma mowy o przypadku, nieznacznym podobieństwie czy nawet delikatnej inspiracji. Czy jednak w odniesieniu do quizu możemy mówić o naruszeniu praw autorskich?
W mojej ocenie tak. No bo czy na przykład pytanie może być uznane za przedmiot ochrony prawa autorskiego? Jakub Kralka z zespołu prawnego Bezprawnika upiera się, że w uzasadnionych przypadkach jak najbardziej pytanie można traktować jako utwór albo przynajmniej element utworu – często podnosi argument np. „wywiadu rzeki” polegającego na de facto rozmowie dwóch twórców. Ale takie krótkie pytanie, quizowe?
Moim zdaniem nawet jeśli pytania quizowego nie potraktujemy jako utworu w rozumieniu prawa autorskiego, to za taki można uznać sam Quiz. O twórczym charakterze przesądza bowiem stworzenie większej całości, dobór konkretnych pytań i odpowiedzi, konkretny cel tak powstałej konstrukcji. Skoro przedstawiciele doktryny za utwór uznają na przykład księgę cytatów, to analogicznie należałoby traktować quiz. Szczególnie taki, jak ten będący inspiracją niniejszego wpisu, gdzie w oczywisty sposób zauważalny jest wkład twórczy.
Z tego też względu uważam, a nad czym zastanawia się Wykopowicz, że użytkownikowi przysługuje roszczenie w związku z naruszeniem praw autorskich majątkowych i osobistych przez portal. Natomiast oczywiście niektórzy z komentujących nieco przesadzają z postulowaną wysokością roszczeń. Te ocenia się przede wszystkim z perspektywy rynkowej wartości utworu, a nie tego jak wielki jest podmiot, który dokonał naruszenia.
W przypadku problemów z prawem autorskim, naruszeniem Twoich praw lub innych wątpliwości zachęcamy do skorzystania z odpłatnych usług prawników współpracujących z naszym serwisem pod adresem kontakt@bezprawnik.pl.
Fot. tytułowa: Quiz a prawo autorskie // Shutterstock