Wraz z nadejściem mrozów przyszła pora na poranne skrobanie szyb. Banalna czynność, dla większości kierowców konieczna by przygotować oszroniony pojazd do drogi, może ich jednak narazić na kary. Sprawdź kiedy grozi ci mandat za odśnieżanie samochodu.
Mandat za odśnieżanie samochodu
Doskonała, niczym nieograniczona widoczność kierowcy to jedna z podstawowych zasad zachowania bezpieczeństwa na drodze. Nic dziwnego, że kiedy przychodzą mrozy, kierowcy pomagają sobie przy skrobaniu szyb włączając silnik samochodu. Metoda ta działa dwojako: przyspiesza odszranianie szyb pojazdu poprzez ogrzewanie ich od środka oraz zapobiega ich parowaniu wewnątrz. Po niespełna 5 minutach pojazd kierowcy jest gotowy do bezpiecznej jazdy. Niestety to rozwiązanie narusza przepisy prawa. Dlaczego? Jak stanowi art. 60 ust. 2 pkt 1 i 2 Kodeksu drogowego:
Zabrania się kierującemu:
1) oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
2) używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem;
Obowiązujące przepisy są nieprecyzyjne
O ile można się zgodzić z niebezpieczeństwem oddalania się od pojazdu z włączonym silnikiem, o tyle odszranianie nie jest czynnością, przy której kierowca się oddala. Wysiada z samochodu – owszem, jednak przepis nie zabrania wysiadania z samochodu, ale oddalania się. Wydaje się to dość oczywiste. Można zatem przypuszczać, że mandat za odśnieżanie samochodu, nałożony z tytułu oddalenia się od pojazdu z uruchomionym silnikiem jest mocno naciągany. Brak konkretnych i ścisłych zapisów w tym miejscu powoduje, że kierowcom odśnieżającym w ten sposób pojazdy grożą aż dwa mandaty.
Mandat za nadmierny hałas i emisję spalin
Mandat za odśnieżanie samochodu na włączonym silniku to pierwsza konsekwencja dla kierowcy, który zechce ułatwić sobie życie. Kolejną jest mandat za nadmierny hałas i emisję spalin. Założenie oczywiście brzmi rozsądnie, ale przełożenie powyższego przepisu na czynności związane z odśnieżaniem samochodu wydaje się sporym nadużyciem. Dlaczego? Ponieważ samochód włączony na czas oczyszczania szyb ze szronu (ok. 5 min) na podjeździe domu czy na parkingu pod blokiem wyemituje nieporównywalnie mniej zanieczyszczeń niż ten sam samochód stojący kilkadziesiąt minut w korku. Dokładnie takie samo przełożenie dotyczy wygenerowanego hałasu. Ponadto odnoszę wrażenie, że hałasem znacznie bardziej irytującym niż dźwięk włączonego silnika o 5 rano jest odgłos uporczywego skrobania doszczętnie zamarzniętych szyb.
Idąc tym torem można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że odszronienie szyb będzie trwało znacznie krócej oraz będzie efektywniejsze właśnie na włączonym siniku.
Jak skrobać szyby by nie dostać mandatu?
Wygląda na to, że zgodnie z przepisami kierowca powinien odśnieżać samochód bez włączania silnika w ogóle. Nawet gdyby kierowca uruchomił silnik na 5 minut i poczekał aż samochód nieco się nagrzeje, następnie wyłączył silnik i wysiadł odśnieżyć samochód do końca, mogło by to być niezgodne z przepisami. Stanowi o tym Kodeks drogowy art. 60 ust. 2 pkt 3, który zabrania kierowcy:
Pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze.
Ponadto zeskrobanie szronu z szyb nie powoduje, że samochód wprost gotowy jest do drogi. Kierowca tak czy inaczej musi poczekać wewnątrz pojazdu z włączonym silnikiem, dopóki nie odparują szyby. Trudno się dziwić, że kierowcy działają wbrew przepisom. Odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku trwa szybciej, jest wygodniejsze i efektywniejsze.
Nie zawsze konstrukcja przepisów podyktowana jest logiką, a same przepisy rzadko bywają optymalizowane, chyba, że za nowelizacją idzie wizja dużych wpływów do budżetu państwa.
Ile wyniesie mandat za odśnieżanie na włączonym silniku?
Na ten moment kierowca, który wysiądzie z pojazdu, by odśnieżyć auto zapłaci popełni wykroczenie, karane mandatem w wysokości 100 zł. W przypadku gdy kierowca odmówi przyjęcia mandatu i sprawa trafi na wokandę, grozi mu grzywna nawet do 5 tys. zł. Mandat karny za nadmierną emisję spalin wynosi obecnie 300 zł.