Poważna organizacja walcząca z antysemityzmem i rasizmem uznała, że niewinny zdawałoby się gest „OK” jest rasistowski. Świat stanął na głowie, po raz kolejny? W pewnym sensie tak. Wszystko za sprawą działalności internetowych trolli oraz ich swoistej symbiozy z prawdziwymi rasistami.
Niewinny zdawałoby się gest „OK” jest rasistowski – czy następne będzie mleko, bo jest białe?
Pisaliśmy nie tak dawno na łamach Bezprawnika o sytuacjach, gdy praktyczne stosowanie zasad politycznej poprawności ma więcej sensu niż zdawałoby się na pierwszy rzut oka. Teraz, jak podaje między innymi National Geographic, mamy okazję przenieść się na drugi koniec spektrum.
Gest „OK”, czy „kółka”, może mieć na świecie różne znaczenie. W krajach śródziemnomorskich przywołuje na myśl dość obraźliwe skojarzenia z otworem. W Japonii ułożenie kółka z kciuka i palca wskazującego oznacza z kolei pieniądze. Zapewne z uwagi na stosowaną historycznie „dziurkę” w tamtejszych monetach.
W krajach zachodnich ma raczej pozytywne skojarzenia, tożsame w dużej mierze z kciukiem uniesionym do góry. Skąd się ten gest wziął? Tak naprawdę nie wiadomo do końca. Teraz doszło mu nowe znaczenie. Gest „OK” jest rasistowski. Przynajmniej według amerykańskiej organizacji Anti Defamation League, znanej w Polsce bardziej jako Liga Przeciwko Zniesławieniu.
Internetowi szydercy wymyślili sobie, że uda im się popuścić przewrażliwione na punkcie politycznej poprawności media
Trzeba przyznać, że ADL długo się wahało, czy dodać gest „OK” do swojej listy „Hate on Display” (ang. „Wystawa Nienawiści”). Właśnie z uwagi na rozpowszechnioną tradycję stosowania tego symbolu w całkowicie niewinnym znaczeniu. Sama lista ma zaś na celu właśnie ułatwienie rozpoznawania przejawów rasizmu, czy białego suprematyzmu. Organizacja świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że za utożsamieniem „OK” z rasizmem stoją internetowe trolle.
Mowa o specyficznych użytkownikach portali w rodzaju 4chana, 8chana, czy Reddita. Cały żart polega na wzięciu zupełnie niewinnego gestu i rozpropagowanie interpretacji w myśl której to przejaw czegoś powszechnie nieakceptowanego w społeczeństwie. Gest „OK” jest rasistowski, bo ułożenie palców w ten sposób ma tworzyć tak naprawdę litery „W” i „P”. Stąd już prosta droga do „White Power” (ang. „biała siła”, „biała potęga”) – a więc popularnego sloganu suprematystów.
Internetowe trolle zainspirowały najwyraźniej prawdziwych rasistów, by gest „OK” zamienić w „białą potęgę”
W założeniu taką interpretację miały zauważyć przewrażliwione media i sztucznie rozdmuchać całą sprawę. Problem w tym, że żart wyszedł na tyle dobrze, że podłapali go sami rasiści. I zaczęli nieironicznie wykorzystywać w zaproponowanym przez trolle znaczeniu. To zresztą nie powinno szczególnie dziwić. Obydwa środowiska z całą pewnością w jakimś stopniu się przenikają.
Gest „OK” w tym znaczeniu zastosował chociażby na swoim procesie Brenton Tarrant. To rasistowski ekstremista i terrorysta odpowiedzialny za śmierć 51 osób w trakcie zamachu na meczet w miejscowości Christchruch w Nowej Zelandii. Warto zauważyć, że Tarrant był bardzo aktywnym użytkownikiem wspomnianych portali internetowych.
Historia cywilizacji pełna jest przykładów zawłaszczania poszczególnych symboli przez rozmaite ideologie
Zawłaszczanie symboli przez rozmaite ideologie nie powinno specjalnie dziwić. Najbardziej wyraźnym przykładem powszechności takiej praktyki jest chociażby swastyka. Powszechnie rozpoznawany w cywilizacjach indoeuropejskich symbol szczęścia dzisiaj jest jednoznacznie kojarzony z jedną z najbardziej zbrodniczych ideologii w historii świata: nazizmem.
Przykłady można by tak naprawdę mnożyć. Środowiska tzw. „skrajnej prawicy” zaadaptowały na swoje potrzeby chociażby celtycki krzyż. Podobne skojarzenia niektórzy mają z mieczem koronacyjnym polskich królów – z uwagi na wykorzystywanie tego symbolu przez przedwojennych narodowców. A dzisiaj chociażby Młodzież Wszechpolską.
Wydawać się także może, że symbol tęczy bardziej dzisiaj kojarzy się z ruchem LGBT niż z samym zjawiskiem atmosferycznym.
Także dzisiaj warto pamiętać, że karmienie internetowych trolli uwagą i branie rozmaitych prowokacji zbyt poważnie to złe pomysły
Czy to oznacza, że powinniśmy zrezygnować ze stosowania powszechnie znanych symboli tylko dlatego, że internetowe trolle starają się nadać im nowe znaczenie? Niekoniecznie. Trzeba pamiętać, że jeśli tak się stanie, to zrobimy dokładnie to o co żartownisiom chodzi. Dzisiaj gest „OK” jest rasistowski? Ciekawe w takim razie co wymyślą jutro.
Arbuzy już były rasistowskie. To może mleko? Problem w tym, że już dzisiaj niektóre zachodnie media doszukują się powiązania między białym mlekiem a rasistami. Przez kpiarstwo samych rasistów. Szukające taniej sensacji media faktycznie bywają przewrażliwione. I przez to podatne na rozmaite prowokacje czy żarty.
Nadwrażliwość na symbole stanowi tak naprawdę wielką słabość poszczególnych środowisk. Dotyczy to nie tylko wystawienia na symbole ideologicznych przeciwników, ale także manipulacji „własnymi”. Warto tutaj przypomnieć zeszłoroczną awanturę o wizerunek Maryi w tęczowej aureoli. A także wiele podobnych spraw o znieważenie uczuć religijnych. Czasami najlepszym sposobem reagowania na prowokacje jest ich zwyczajne ignorowanie. Stąd niegdyś w internecie jedną z podstawowych zasad stanowiło „niekarmienie trolli”.