Rządzący przygotowali projekt nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw. Jeśli nowelizacja wejdzie w życie, sanepid zyska nowe uprawnienia. Chodzi m.in. o wydłużenie kwarantanny do 30 dni i przedłużenie okresu izolacji.
Wydłużenie kwarantanny do 30 dni i przedłużenie izolacji. Rząd przygotowuje się na czwartą falę
Obecnie maksymalny okres trwania kwarantanny wynosi 21 dni – jeśli taką decyzję podejmą organy inspekcji sanitarnej. Kwarantanna może objąć osoby, które były narażone na chorobę zakaźną lub miały kontakt z zarażonymi. Rządzący przygotowali jednak projekt nowelizacji, zgodnie z którą możliwe będzie wydłużenie kwarantanny do 30 dni – również na podstawie decyzji sanepidu.
Czemu ma służyć zmiana? W uzasadnieniu mowa o potrzebie zapewnienia możliwości ustalenia czasu niezbędnego do przeprowadzenia czynności związanych z dochodzeniem epidemiologicznym. A w konsekwencji – do zatrzymania dalszej transmisji wirusa w przypadku osób zakażonych. Tym samym nowe przepisy mają przede wszystkim na celu wyposażenie sanepidu w dodatkowe narzędzia tak, by móc uniknąć eskalacji zakażeń koronawirusem.
Czy to jednak oznacza, że wydłużona kwarantanna stanie się pewnym standardem? Minister zdrowia przekonuje, że nie – i że będzie to raczej możliwość, z której sanepid będzie mógł skorzystać „na wszelki wypadek”. W praktyce może się jednak okazać – zwłaszcza, gdy liczba zakażeń zacznie gwałtownie rosnąć – że sanepid będzie chętnie korzystał z nowych uprawnień. Zwłaszcza w przypadku osób, które wróciły z zagranicy (z wyjątkiem ozdrowieńców i zaszczepionych) czy miały potwierdzony kontakt z zakażonym.
Nie tylko kwarantanna. Możliwa także dłuższa izolacja
Co jednak interesujące, jeśli nowe przepisy wejdą w życie, możliwe będzie nie tylko wydłużenie kwarantanny do 30 dni, ale także – wydłużenie okresu trwania izolacji. Sanepid będzie mógł wystąpić do lekarza sprawującego opiekę nad osobą zakażoną o przedłużenie izolacji lub izolacji w warunkach domowych. Izolacja po zmianie przepisów trwałaby w takiej sytuacji aż do poddania się przez osobę izolowaną testowi na koronawirusa i uzyskania wyniku negatywnego. Nie miałoby wtedy znaczenia, czy izolowany wykazuje objawy COVID-19, czy też nie.
Czy nowe przepisy faktycznie pomogą w uniknięciu eskalacji zakażeń? Wydaje się to mimo wszystko mało prawdopodobne – zwłaszcza, jeśli chodzi o wydłużenie kwarantanny. Nie wiadomo również, czy jeśli projekt zostanie przyjęty, to jak często sanepid zamierza korzystać z nowych uprawnień.