Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje zaostrzenie kodeksu karnego

Państwo Prawo Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje zaostrzenie kodeksu karnego

Ministerstwo Sprawiedliwości wraca do swoich pomysłów z poprzedniej kadencji Sejmu i przygotowuje zaostrzenie kodeksu karnego. W planach między innymi wyższe kary za najcięższe przestępstwa i likwidacja kary 25 lat pozbawienia wolności. Zamiast niej resort proponuje podwyższenie górnej granicy zagrożenia karą do 30 lat w więzieniu.

Ministerstwo Sprawiedliwości po raz kolejny próbuje podnieść kary za najcięższe i najbardziej szkodliwe społecznie przestępstwa

Resort sprawiedliwości postanowił wrócić do tematu zmian w prawie karnym. Jak podaje Rzeczpospolita, Minister Sprawiedliwości zamierza po raz kolejny doprowadzić do zwiększenia kar za najcięższe i najbardziej szkodliwe społecznie przestępstwa.

Najważniejszą zmianą wydaje się likwidacja kary 25 lat pozbawienia wolności. Zbigniew Ziobro chciałby równocześnie podnieść maksymalny możliwy wymiar „zwykłej” kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat w więzieniu. Za takim rozwiązaniem szłoby daleko posunięte zaostrzenie kodeksu karnego.

Za zabójstwo groziłaby kara od 8 do 30 lat pozbawienia wolności, lub dożywocie. Spowodowanie uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym oznaczałoby od 5 do 30 lat w więzieniu, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sens propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości najlepiej chyba oddaje przykład przestępstwa fałszerstwa. Obecnie grozi za nie od 5 do 15 lat w więzieniu, lub kara 25 lat pozbawienia wolności. Reforma ma sprawić, że sąd mógłby po prostu orzec karę między 5 a 25 latami pozbawienia wolności.

Zaostrzenie kodeksu karnego ma objąć także chociażby rozbój, przestępstwa pedofilskie, czy udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Podwyższone mają zostać również kary za przestępstwa związane z wypadkami drogowymi – na przykład popełnione pod wpływem alkoholu.

Spodziewane zmiany w przepisach to także nowe czyny zabronione. Za przygotowanie do zabójstwa ma grozić od 2 do 15 lat pozbawienia wolności. Przyjęcie zlecenia na zabicie człowieka będzie zagrożone taką samą karą. Uchylanie się od naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem samo stanie się przestępstwem, zagrożonym od 3 miesięcy do 5 lat odsiadki.

Zaostrzenie kodeksu karnego z pewnością będzie cieszyło się poparciem ze strony Polaków

Ministerstwo Sprawiedliwości, przy okazji zmian w kwestiach dotyczących recydywy, chce stworzyć zupełnie osobną kategorię. Chodzi o przestępców dopuszczających się po raz kolejny przestępstw seksualnych. Resort proponuje, by wówczas stosowano automatyczne podwojenie dolnej granicy zagrożenia karą, a w przypadku występków także podniesienie górnej granicy o połowę.

Projekt zakłada również wydłużenie okresu próby przy warunkowym zwolnieniu w przypadku przestępców skazanych na dożywocie. Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by trwał on do końca życia takiej osoby. Przy popełnieniu jakiegokolwiek przestępstwa wracałaby z powrotem do więzienia.

Zaostrzenie kodeksu karnego ma na celu przede wszystkim surowsze karanie przestępstw najbardziej szkodliwych społecznie. Eksperci często podnoszą, że sama surowość kar nieszczególnie działa na potencjalnych przestępców odstraszająco. Nie da się przy tym nie zauważyć, że Polacy chcą zaostrzania kar. Swego rodzaju upraszczanie prawa karnego w formie proponowanej przez resort sprawiedliwości cieszy się nieodmiennie poparciem społecznym.

Warto przy tym zwrócić uwagę na to, czego nie ma w projekcie. Ministerstwo Sprawiedliwości nie próbuje już przeforsować na przykład koncepcji kary bezwzględnego dożywocia. Wydaje się więc, że resort odrobił lekcję z wyroków Trybunału Konstytucyjnego dotyczących zmian w prawie karnym w ostatnich latach. Dlatego właśnie tym razem zaostrzenie kodeksu karnego może okazać się pomysłem całkiem pożytecznym.

Plan prac nad projektem zakłada, że zmiany w prawie karnym mogą zostać przyjęte już w grudniu tego roku.