Zakład Ubezpieczeń Społecznych ogłosił nowe limity dla emerytów i rencistów, którzy chcą dorobić do swojego świadczenia. Kwoty te będą sporo wyższe od tych obowiązujących do końca lutego, co może oznaczać, że więcej świadczeniobiorców zachowa całe swoje wypłaty z ZUS.
Teoretycznie na wcześniejszej emeryturze, a tym bardziej na rencie, człowiek powinien odpoczywać. Jednak wysokość tych świadczeń często jest niewystarczająca i szukanie dodatkowego zajęcia jest wręcz przymusowe. Czasem natomiast sami świadczeniobiorcy chcą gdzieś się zatrudnić, skoro prawo im na to zezwala.
Pracownicy, którzy zdecydują się na pracę podczas pobierania wcześniejszej emerytury lub renty, muszą pilnować by wynagrodzenie z tytułu umowy o pracę, umowy zlecenia czy innego tytułu nie przekroczyło limitów wskazanych przez ZUS.
Nowe limity dla emerytów i rencistów są sporo wyższe niż za poprzedni kwartał. Wszystko dlatego, że rosną płace
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ogłasza co kwartał komunikaty, w których podaje dwa limity, które obowiązują świadczeniobiorców. Wszystkie te kwoty są uzależnione od danych z GUS, dotyczących wynagrodzeń w danym kwartale. Jako że Główny Urząd Statystyczny ogłosił ostatnio te związane z IV kwartałem 2021 roku, to ZUS mógł poinformować rencistów i emerytów o nowych limitach.
Pierwszy z limitów to kwota 4196,60 zł, czyli 70% przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego za I kwartał 2021 roku. Każdy, kto zarabia poniżej tej kwoty, nie musi w żaden sposób obawiać się o swoją rentę lub wcześniejszą emeryturę, jest ona w pełni bezpieczna i będzie co miesiąc wpływać na konto.
Drugi limit to 7793,70 zł, czyli 130% przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego za I kwartał 2021 roku. Zarobek powyżej tej kwoty oznacza zawieszenie przez ZUS wypłaty renty lub emerytury.
Jeżeli natomiast ktoś zarobi w przedziale między tymi kwotami, to ZUS zmniejszy mu wypłacaną rentę o kwotę tego, o ile przekroczył limit 4196,60 zł. Jednak to pomniejszenie ma swoje ograniczenia. ZUS nie może bowiem zmniejszyć renty o więcej niż:
- o 646,67 zł – w przypadku emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,
- o 485,04 zł – w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy,
- o 549,71 zł – w przypadku renty rodzinnej dla jednej osoby.
Oznacza to, że jeżeli ktoś zarobi 6000 złotych, a otrzymuje rentę z tytułu całkowitej niezdolności o pracy, to chociaż przekroczył limit o 1803,40 złotych, to jego renta zostanie pomniejszona o 646,67 złotych.
Obie kwoty limitów są wyższe niż te obowiązujące we wcześniejszym okresie. Pierwszy z limitów wzrósł o 236,40 złotych, a drugi o 439,20 złotych, w porównaniu do tych obowiązujących od 1 grudnia do 28 lutego. Obecne kwoty będą natomiast obowiązywać od 1 marca do 31 maja.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych pomniejszyć lub zawiesić może całą gamę świadczeń, jak:
- emeryturę,
- emeryturę pomostową,
- nauczycielskie świadczenie kompensacyjne,
- rentę z tytułu niezdolności do pracy,
- rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy, wypadkiem w drodze do pracy lub z pracy sprzed 1 stycznia 2003 r., chorobą zawodową,
- rentę inwalidy wojskowego, jeżeli Twoja niezdolność do pracy nie ma związku ze służbą wojskową, oraz rentę rodzinną po inwalidzie wojskowym,
- rentę rodzinną.
Limity nie obowiązują emerytów, którzy przekroczyli wiek emerytalny. Chociaż i od tego są wyjątki
O kwoty limitów nie muszą martwić się wszyscy emeryci. Nie bez powodu w tekście powyżej była mowa o wcześniejszych emeryturach, ponieważ ci świadczeniobiorcy, którzy przekroczyli już wiek emerytalny, nie muszą obawiać się o jakiekolwiek zmniejszenie lub zawieszenie tego typu świadczenia.
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy ktoś ma emeryturę podwyższoną przez ZUS do tej minimalnej, która wynosi obecnie 1200 złotych brutto. W takim wypadku, taką osobę też obowiązują limity dorabiania.
Limitami nie muszą też przejmować się emeryci lub renciści prowadzący własną działalność gospodarczą. W ich wypadku dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dochodem nie jest to, ile faktycznie zarobili, a to, od jakiej podstawy płacą składki społeczne. A, że podstawa (3553,20 złotych) jest niższa niż pierwszy z limitów, wynoszący 4196,60 złotych to nawet jeżeli przedsiębiorca zarobił 50 tysięcy w miesiącu, to nie będzie miał pomniejszonej ani wcześniejszej emerytury ani renty.