Przyzwyczailiśmy się, że pieniądze od Unii dla Polski są raczej zamrażane. Tymczasem sporo funduszy może już niebawem trafić do naszego kraju. To pieniądze za przyjmowanie uchodźców i pewnie w największej mierze – na pomoc uchodźcom.
Z Unią Europejską mamy na pieńku od dawna. Mamy zamrożone KPO, kary za Izbę Dyscyplinarną, a tak w ogóle to TSUE dał zielone światło do obcinania kolejnych funduszy.
Jednak wojna w Ukrainie zmieniła wiele. Na przykład to, że Komisja Europejska mówi o nowych środkach, w dużej mierze właśnie dla Polski.
„Pracujemy, by wesprzeć finansowo uchodźców i kraje członkowskie, do których trafiła ich największa liczba” – powiedziała właśnie unijna komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson.
Pieniądze za przyjmowanie uchodźców. Polska skorzysta
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę setki tysięcy osób szukają schronienia. Co nie jest specjalnie zaskakujące, zwykle pierwsze kroki Ukraińcy kierują do Polski. W końcu graniczymy z ich krajem i mamy z nimi bardzo silne związki.
Polskie służby szacują, że po inwazji do Polski trafiło już ok. pół miliona uchodźców. Są to przeważnie Ukraińcy, ale nie tylko. Całkiem sporą grupę stanowią liczni studenci, którzy kształcili się na ukraińskich uczelniach. Pochodzili często z krajów azjatyckich czy afrykańskich.
Trzeba przyznać, że Polacy zdali egzamin. Szybko przyjęliśmy uchodźców, dajemy im schronienie, nie męczymy ich biurokracją.
Unia to docenia. „Kiedy bomby spadają na cywili, chciałbym powiedzieć jedną rzecz: dziękuję Polsko„ – mówi Johansson.
Jak konkretnie będzie wyglądała tu pomoc? To jeszcze mają ustalać odpowiednie gremia Unii. Natomiast ze wstępnych zapowiedzi wynika, że część pieniędzy ma trafiać bezpośrednio do krajów, które uchodźców przyjmują. Polska jest tu zdecydowanym liderem, więc z całą pewnością najwięcej pieniędzy trafi z tej puli właśnie do nas.
Tylko jaka będzie ta pula? Radio RMF podaje nieoficjalnie, że jest mowa o tym, by cały fundusz liczył 500 mln euro, więc niemało.
Pieniądze są nam rzecz jasna potrzebne przede wszystkim na wydatki związane z przyjmowaniem uchodźców. Ale i tak to ważny ruch ze strony UE.
Oczywiście znacznie ważniejsze byłoby dla nas uruchomienie wielomiliardowych środków z KPO. Obecna sytuacja na pewno daje tutaj Polsce pewne szanse. Ciekawe, czy zostaną przez nasz rząd wykorzystane…