Problem korupcji towarzyszy nam od lat. Jak wiadomo, najlepszym sposobem jej przeciwdziałania jest jawność życia publicznego. Co za tym dzie, nieustanne podnoszenie standardów stawianych osobom pełniącym funkcje publiczne. Już od 1 lipca zmianie ulega ustawa z dnia 1997 roku o partiach politycznych. Obowiązkowe rejestry wpłat i wydatków partii mają przynieść większą transparentność.
W październiku ubiegłego roku uchwalono zmiany w ustawach, polegające na zaostrzeniu konsekwencji karnych popełnienia przestępstw korupcyjnych. W tym uregulowano obowiązkowe rejestry wpłat i wydatków partii politycznych – ta reforma wchodzi w życie z dniem 1 lipca.
Obowiązkowe rejestry wpłat i wydatków partii politycznych – co się zmieni?
Jak czytamy w ocenie skutków regulacji ustawy z października ubiegłego roku – pierwszy rejestr będzie zbiorczym zestawieniem informacji o środkach finansowych przekazywanych na rzecz partii.
W rejestrze mają być zamieszczone następujące informacje: imię i nazwisko osoby dokonującej wpłaty, data wpłaty oraz wysokość wpłaty.
Drugi z uregulowanych rejestrów będzie dotyczył umów zawieranych przez partię.
W rejestrze umów mają być zawarte następujące informacje: numer umowy – o ile został nadany, data i miejsce sporządzenia umowy, okres obowiązywania umowy, oznaczenie stron umowy, określenie przedmiotu umowy, wartość przedmiotu umowy oraz tryb zawarcia umowy. Jak również informacje o uzupełnieniu lub zmianie umowy, rozwiązaniu za zgodą obu stron, odstąpieniu od umowy lub jej wypowiedzeniu.
Wymienione informacje będą udostępniane w rejestrach bez zbędnej zwłoki. Ten generalny termin ustawodawca precyzuje poprzez określenie: nie później, niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania wpłaty lub zawarcia umowy. Rejestry będą dostępne w formie elektronicznej na stronie BIP.
Dokładne wzory rejestrów określi Minister Finansów w rozporządzeniu, a regulację zopiniuje Państwowa Komisja Wyborcza. Jak wynika z ustawy, rejestr będzie stworzony na zasadach kompletności, jednolitości i przejrzystości informacji. Ma zapewniać też łatwość ich wyszukiwania. Akt wykonawczy powinien pojawić się już wkrótce.
Podanie nieprawdziwych informacji będzie srogo karane
Praktyka pokazuje, iż partie niechętnie dzielą się informacjami dotyczącymi swoich bieżących wydatków. Mimo że, zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej, powinny je udostępniać na wniosek zainteresowanych podmiotów. Jako że bezczynność lub odmowa odpowiedzi na wnioski o dostęp do informacji publicznej była przedmiotem licznych skarg do sądów administracyjnych, ustawodawca postanowił poważnie usankcjonować uchybienie powyższym obowiązkom.
Grzywna do 30 000 złotych, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do lat 2. Takie konsekwencje w sytuacji niewykonywania lub niedopuszczenia do wykonywania obowiązku prowadzenia rejestrów lub podania w nich niewłaściwych danych przewiduje ustawa.
Zmiana nie przyniesie pełnej transparentności, ale to już coś
Jak mówi projektodawca, w obliczu problemów z udostępnianiem informacji przez partie i wielokrotnym ich zatajaniem, trzeba wprowadzić pełną jawność i przejrzystość. Zarówno w zakresie źródeł finansowania, jak i poszczególnych wydatków partii politycznych. Właśnie temu mają posłużyć obowiązkowe rejestry wpłat i wydatków partii.
Nadal jednak musimy mieć świadomość, że dane w opisanych rejestrach partie mogą podawać niejako wedle własnego uznania. Kompleksową informacją, która pozwoliłaby ocenić rzeczywisty przebieg operacji majątkowych partii, byłby wyciąg z rachunku bankowego. Niestety takowy nie stanowi informacji publicznej. Taką opinię już w 2018 roku wydał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (II SAB/Wa 415/17). Uznał wówczas, że historie i wyciągi z rachunków to kwestie techniczne, związane z obsługą finansową danego podmiotu w związku z zawartą umową bankową.
Oczywiście zmiana nakłada na partie większe wymogi formalne, niż dotychczas. Obecnie bowiem każda partia może posługiwać się w udostępnianiu informacji własnym formularzem. Ponadto rozliczają się one rocznie, a swoje formularze kierują do PKW. Teraz każdy zainteresowany będzie mógł się zapoznać z rejestrami na bieżąco aktualizowanymi. Uważam, że jest to krok naprzód.