Już wkrótce czeka nas kolejne posiedzenie decyzyjne Rady Polityki Pieniężnej. Właściwie nikt nie ma wątpliwości, że cykl podwyżek zostanie podtrzymany. Nie wiadomo jedynie, jak duża będzie podwyżka stóp procentowych oraz – czy to już jedna z ostatnich takich decyzji RPP. Zdania są podzielone.
Jak duża będzie podwyżka stóp procentowych? Możliwy wzrost o kolejne 100 pb
Obecnie stopa referencyjna jest na poziomie 6 proc. Nikt jednak nie ma wątpliwości, że czeka nas kolejne podniesienie stóp procentowych.
Jak duża będzie lipcowa podwyżka stóp procentowych? Zdaniem członka RPP, Ludwika Koteckiego, należy przygotować się na wzrost nawet rzędu 100 pb. To oznaczałoby z kolei, że stopa referencyjna wzrośnie do 7 proc. Co więcej, Kotecki uważa, że na tym się nie skończy. Jak twierdzi, jeśli cykl podwyżek zostanie zakończony przedwcześnie, to złotówka się osłabi, a inflacja pozostanie na wysokim poziomie.
Nieco innego zdania jest z kolei Polski Instytut Ekonomiczny. Prognoza PIE zakłada, że RPP podniesie stopy procentowe, ale o 50 pb – do poziomu 6,5 proc. Co więcej, analitycy PIE wykazują się dużym optymizmem, ponieważ zakładają, że lipcowa podwyżka stóp procentowych może być jednocześnie ostatnią. Ich zdaniem cykl zacieśniania polityki pieniężnej w Europie Środkowo-Wschodniej dobiega końca. Jak twierdzi PIE, po wakacjach stopy procentowe – spośród członków Grupy Wyszehradzkiej – będą podwyższać jedynie Węgry.
Co więcej, analitycy PIE prognozują też, kiedy stopy procentowe zaczną spadać. Jak można przeczytać w Miesięczniku Makro,
Spodziewamy się, że RPP zacznie obniżać stopy procentowe w III kwartale 2023 r., a cykl będzie kontynuowany do 2024 r. Docelowa wysokość za dwa lata będzie istotnie wyższa niż rok przed pandemią.
PKO BP też prognozuje podwyżkę stóp do 7 proc., ale w wolniejszym tempie
Z kolei ekonomiści PKO BP są zdania, że stopa referencyjna osiągnie wspomniany już poziom 7 proc., ale lipcowa podwyżka stóp bedzie niższa – i wyniesie 50 pb. Dopiero po kolejnej podwyżce (również 50 pb) osiągnięty zostanie docelowy poziom 7 proc. Podwyżka miałaby zatem zostać rozciągnięta w czasie.
O ile na podwyżkę stóp do poziomu 7 proc. przygotowana (przynajmniej psychicznie) jest większość kredytobiorców, o tyle pozostaje pytanie, czy RPP faktycznie zakończy na takim poziomie cykl podwyżek. Warto przypomnieć, że część analityków uważa, że cykl zakończy się dopiero, gdy stopa referencyjna wyniesie 7,5-7,75 proc. Najbardziej pesymistyczne scenariusze zakładają nawet dwucyfrową stopę referencyjną, choć na ten moment wydaje się to na szczęście mało prawdopodobne.