Po serii doniesień o napaściach seksualnych w pojazdach należących do firm taksówkowych jedna z aplikacji zdecydowała się poszerzyć ofertę o nową usługę. Bolt wprowadza Kobiety Dla Kobiet. Czyli opcję, w której klientka zaznacza, że chce aby do celu zawiozła ją osoba płci żeńskiej. To absolutnie słuszna decyzja.
Bolt wprowadza Kobiety dla Kobiet
Rynek firm taksówkarskich w Polsce rozwija się dynamicznie, a wraz z tym pojawiają się również niepożądane, a często skandaliczne zachowania. Tej wiosny media opisywały wiele przypadków, w których dochodziło do napaści na klientki Uberów czy Boltów. – Wiele razy padała propozycja, złapanie za rękę, kolano… Jeden typ [był] bardzo nachalny. Cytuję: „Mogę sobie zrobić dobrze, patrząc na ciebie?” – to tylko jedna z wielu relacji publikowanych przez portal Onet. To, na szczęście, spotkało się z odpowiednią reakcją właściciela jednej z aplikacji do przewozu osób.
Okazuje się, że w Polsce, gdy zadajemy sobie pytanie „co musi mieć aplikacja do przewozu osób?”, wśród odpowiedzi musi paść: zabezpieczenie dla podróżujących kobiet. I tak zrobił właśnie Bolt, w którym – na razie w dziesięciu miastach na terenie naszego kraju – klientka może wyraźnie zaznaczyć, że nie chce jechać z mężczyzną. To oczywiście nie jedyny środek bezpieczeństwa, jaki działa w aplikacji. Za pomocą jednego przycisku można na przykład automatycznie połączyć się z numerem 112. Ale najwyraźniej to było za mało, szczególnie że w przypadku przestępstw seksualnych sprawcy potrafią w bardzo szybki sposób utrudnić albo uniemożliwić wezwanie pomocy.
Konieczne rozwiązanie
W sieci pojawiły się od razu komentarze, autorstwa – rzecz jasna – mężczyzn, wyśmiewające tę inicjatywę. Najlepiej zbyć je milczeniem, bo trzeba naprawdę nie mieć wyobraźni, żeby uznać to za przejaw jakiejkolwiek dyskryminacji. Nie mówiąc już o tym, że firmy taksówkarskie liczyły się z tym, że po kolejnych doniesieniach po prostu zaczną tracić klientki, które zaczną wracać do tradycyjnych korporacji przewozowych, gdzie o takie niebezpieczne sytuacje jest znacznie trudniej.
Warto jednak, żeby Bolt, Uber czy FREE NOW nie poprzestały na wprowadzaniu tego typu funkcjonalności. Bo kluczowe jest szybkie wyłapywanie osób, które mogą zamienić podróż w koszmar. Wychodzi tuta przyjmowanie do pracy kogo się da, bez odpowiedniej weryfikacji, często są to przecież ludzie albo kompletnie nie znający miasta albo po prostu nieumiejący jeździć. Bez poprawy jakości kierowców trudno będzie wyeliminować wiele patologii. Ale dobrze, że z nową funkcją kurs Boltem będzie dla kobiet mniej ryzykowny.