Sprzedaż fikcyjnych towarów, nawet jeśli w grę wchodzą niewielkie kwoty, może sprawić, że oszust trafi do więzienia.
Co jakiś czas media obiegają informacje o oszustach, którzy mniej lub bardziej „profesjonalnie” okradają internautów kupujących przedmioty na aukcjach internetowych. Były już ostrzeżenia przed firmami, które uwiarygadniały się, wysyłając ludziom zakupione przedmioty, by w pewnym momencie, gdy osiągną pewną ilość pozytywnych opinii, wystawić dużą ilość ogłoszeń z drogimi produktami i po zainkasowaniu wpłat zwinąć interes.
Ostatnio jednak pojawiła się wzmianka o pewnym małżeństwie, których zajęciem była sprzedaż fikcyjnych towarów na aukcjach internetowych. Byli karani za podobne przestępstwa w 2013 i 2014 roku. W obecnym roku wystawili na aukcję telefon, którego nie mieli. Wycenili go na 400 zł i czekali na ofiarę. Gdy licytujący wpadł w ich sidła, opisali mu z detalami stan telefonu i podali numer konta do przelewu. Gdy jednak telefon nie docierał do nowego właściciela, a kontakt z parą nie był możliwy, postanowił on zgłosić sprawę na policję. Funkcjonariusze po dokonaniu czynności dotarli do właścicieli konta i doprowadzili ich przed sąd.
Para zarzekała się, że pieniądze pochodzące z wyłudzenia przeznaczyli dla swoich trojga dzieci, które znajdują się w rodzinie zastępczej. Gdy jednak sprawa trafiła do sądu, postanowili oddać całość wpłaconej kwoty poszkodowanej osobie.
Sąd stwierdził, że w związku z recydywą oskarżonych nie może orzec wyroku w zawieszeniu, ale nakazał osadzenie ich w więzieniu na pół roku. Obniżył wymiar kary w związku z niewielką kwotą, na jaką oszukali poszkodowaną osobę, a także na fakt, że oddali jej pieniądze.
Masz problemy związane z oszustami działającymi pod przykrywką sklepów internetowych lub przedmioty kupione na aukcji nie dotarły lub nie spełniają oczekiwań i chciałbyś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com
