Samochody i nie tylko mogą zostać odholowane z różnych powodów. Do tych zaliczamy np. zakłócanie ruchu drogowego poprzez nieprawidłowe parkowanie bądź zajęcie bez zezwolenia miejsca przeznaczonego dla osób z niepełnosprawnościami. Takich wybryków bezwzględnie lepiej unikać. Tym bardziej że w przyszłym roku stawki za karne odholowanie samochodu pójdą w górę. Już wiemy jak bardzo.
Właściciel karnie odholowanego pojazdu musi liczyć się kosztami. I to nie tylko tymi za odholowanie, ale również tymi za przechowywanie auta, motocykla bądź innego środka transportu.
Stawki za karne odholowanie pojazdów w 2023 roku
W 2023 roku karne usunięcie pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t kosztuje maksymalnie 606 zł. Z kolei za pojazdy o dopuszczalnej masie powyżej 3,5 t, ale nieprzekraczającej 7,5 t, trzeba zapłacić nawet 757 zł. W przypadku pojazdów o masie od 7,5 t do 16 t opłata może sięgnąć 1069 zł. Właściciele cięższych aut zapłacą jeszcze więcej, nawet 1576 zł. Ze względu na specyfikę najwyższą opłatą za karne odholowanie pojazdu zostaną obciążeni właściciele pojazdów przewożących materiały niebezpieczne. Ta „przyjemność” może kosztować ich nawet 1917 zł. Usunięcie hulajnogi elektrycznej (urządzenia transportu osobistego) to wydatek rzędu 144 zł, podobnie jak usunięcie roweru lub motoroweru. Usunięcie motocykla to koszt 281 zł.
Do tego dochodzą stawki za przechowywanie na parkingu strzeżonym. Za pojazdy do 3,5 t opłata wynosi 52 zł za dobę. Jeśli masa całkowita pojazdu mieści się między 3,5 t a 7,5 t, to koszt przechowywania wzrośnie do 68 zł za dobę. Dla tych ważących od 7,5 t do 16 t stawka to 97 zł/doba, natomiast w przypadku tych powyżej 16 t opłata wyniesie 173 zł/doba. Pojazdy przewożące materiały niebezpieczne podlegają stawce 252 zł za dobę. Przechowywanie hulajnóg elektrycznych (urządzeń transportu osobistego) kosztuje 27 zł za dobę. Tyle samo zapłacimy za rower i motorower. Za motocykl opłata wyniesie więcej, bo 37 zł za dobę.
O ostatecznych stawkach za odholowanie decydują miasta (gminy), jednak muszą zmieścić się w kwotach określonych przez Ministerstwo Finansów. Przy ustalaniu kwot powinny wziąć pod uwagę rzeczywiste koszty odholowania pojazdu. Nie zaś wprowadzać maksymalne stawki bez względu na realne koszty usługi.
Stawki za karne odholowanie pojazdów w 2024 roku
Jeśli według was wskazane stawki są wysokie, to uważajcie. Bo już za kilka miesięcy będą jeszcze wyższe. W 2024 roku maksymalne stawki za odholowanie, jak i za przechowywanie odholowanych pojazdów, zmienią się na niekorzyść osób łamiących prawo.
W przypadku roweru lub motoroweru opłata za usunięcie wyniesie od przyszłego roku 166 zł, a za przechowywanie 32 zł za dobę. Natomiast w przypadku motocykla maksymalna stawka za usunięcie to 324 zł, a za przechowywanie 43 zł za dobę. Hulajnogi elektryczne (urządzenia do transportu osobistego) zostaną objęte taką samą stawką jak rowery i motorowery, czyli 166 zł za usunięcie i 32 zł za przechowywanie za dobę.
Dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t opłatę za usunięcie przewidziano na poziomie 697 zł, natomiast za przechowywanie 60 zł za dobę. Jeżeli mówimy o pojazdach o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t, ale nieprzekraczającej 7,5 t, to ich odholowanie będzie kosztowało 871 zł (a przechowywanie 79 zł za dobę). Za pojazdy o masie od 7,5 t do 16 t zapłacimy maksymalnie 1230 zł. A za ich przechowywanie 112 zł za dobę. Z kolei właściciele pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 t zostaną obciążeni kwotą 1813 zł za usunięcie i 199 zł za dobę przechowywania. Osobna kategoria to pojazdy przewożące materiały niebezpieczne – za ich usunięcie będzie trzeba zapłacić nawet 2205 zł, a za przechowywanie 290 zł za dobę.