Spotkałem się ostatnio z takim stwierdzeniem i postanowiłem to przeanalizować – Praca jest opodatkowana jak wódka. Może to żaden populizm? W końcu narzekamy, że nad Wisłą tyle się pije, zatem jak opodatkowany jest w Polsce alkohol? Jak opodatkowana jest praca?
Jak opodatkowany jest alkohol?
Akcyza stanowi drugie największe – po podatku VAT – źródło dochodów budżetu państwa. Determinuje to niejako cele fiskalne związane z gospodarką państwa. Ponadto, konieczne jest także uwzględnienie interesu przedsiębiorców – w rozróżnieniu na skalę, czy choćby profil działalności.
Stawka akcyzy w przypadku wyrobów spirytusowych to 8.811,00 zł od 1 hektolitra czystego alkoholu etylowego. Tym samym, oznacza to, że w alkoholach wysokoprocentowych (40%), tj. wódka, gin, rum czy whisky stawka ta wynosi 3.524,40 złotych. Co w przeliczeniu na najpopularniejszy litraż, oznacza, że wynosi 17,62 złotych w półlitrowej butelce. Zatem jeśli przyjmiemy, że półlitrowa butelka wódki kosztuje ok. 30 zł. Wówczas na jej cenę składa się 17,62 zł oraz 6,9 zł VAT. Oznacza to, że suma podatków wynosi w sumie 24,52 zł. Często jednak producenci najtańszych alkoholi korzystają z obniżonej stawki akcyzy, która przewidziana jest dla małych producentów. Oznacza to, że suma podatków to ponad 81,73 proc. ceny
Praca w Polsce opodatkowana jak wódka? Jak opodatkowana jest praca?
Podatek dochodowy jest podatkiem progresywnym. Oznacza to, że obwiązują stawki podatkowe zależne od wysokości uzyskanego dochodu. Podatnicy opodatkowani są według skali. Obowiązują dwie stawki 12% i 32%. Kwotą graniczną jest 120 000 zł dochodu uzyskane w trakcie roku.
Różnica pomiędzy wynagrodzeniem netto a wynagrodzeniem brutto w przypadku umowy o pracę to różnica w składkach ZUS oraz zaliczce na podatek. Sama kwota wynagrodzenia brutto zawiera składki odprowadzane do ZUS (emerytalne, rentowe, chorobowe), do Narodowego Funduszu Zdrowia (ubezpieczenie zdrowotne) oraz zaliczkę na podatek dochodowy. Również od wynagrodzenia pracownika odejmowane są składki obciążające pracownika. Jest to część składki emerytalnej i rentowej oraz cała składka chorobowa i zdrowotna, a także w całości zaliczka na podatek dochodowy.
W skrócie oznacza to, że pracownik de facto otrzymuje pensję pomniejszoną o 33% w stosunku do kwoty brutto wpisanej do umowy. Oznacza to zatem, że tytułowa teza jest zupełnie błędna. W końcu łączna suma podatków w przypadku alkoholu jest ponad dwukrotnie większa. Możliwe, że autor tego sardonicznego porównania miał na myśli to, że praca jest faktycznie opodatkowana jak wódka (tj. niemalże 40%).