Politycy ugrupowań, które mają wejść w skład przyszłego rządu koalicyjnego – a przynajmniej politycy KO i Trzeciej Drogi – już od dłuższego czasu zapowiadają zniesienie zakazu handlu w niedziele. Może się jednak okazać, że mimo posiadania sejmowej większości zakaz nie zostanie zlikwidowany.
Likwidacja zakazu handlu w niedziele może okazać się niemożliwa
Niedawno pojawiła się pierwsza, konkretna zapowiedź dotycząca wycofania zakazu handlu w niedziele. Jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej zdradził (podczas wystąpienia na sejmowej mównicy), że KO podejmie działania mające na celu likwidację zakazu, choć z pewnymi modyfikacjami względem pierwotnego postulatu (KO opowiadała się za całkowitym wycofaniem zakazu i niejako przywróceniem stanu prawnego sprzed ustawy wprowadzającej ograniczenia handlu w niedziele).
Modyfikacje miałyby dotyczyć wynagrodzenia pracowników i ich prawa do wolnych niedziel; każdy zatrudniony miałby mieć zagwarantowane co najmniej dwie wolne niedziele w miesiącu, a ponadto – wyższe wynagrodzenie za pracę w dni wolne. Taka zapowiedź wpisuje się z kolei w przedstawiane wcześniej postulaty Trzeciej Drogi. Propozycję modyfikacji przepisów w tym kształcie mogłaby również poprzeć Lewica – a przynajmniej część polityków Nowej Lewicy. Dodatkowo przyszły rząd koalicyjny być może mógłby liczyć również na głosy części (lub całej) Konfederacji.
Okazuje się jednak, ze likwidacja zakazu handlu w niedziele może okazać się na razie niemożliwa. Na drodze do uchwalenia nowych przepisów najprawdopodobniej stanie bowiem prezydent Andrzej Duda.
Prezydent najprawdopodobniej zawetuje ustawę, nawet jeśli zostanie ona przyjęta przez parlament
„Gazeta Wyborcza” postanowiła zapytać przedstawicieli kancelarii prezydenta, jaki jest stosunek Andrzeja Dudy do potencjalnych zmian w prawie i czy jest otwarty na liberalizację obowiązującego obecnie zakazu. Jak poinformowało biuro prasowe kancelarii,
Ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni Prezydent RP podpisał w sposób uroczysty w dniu 30 stycznia 2018 r., a stanowisko Prezydenta zawarte w wystąpieniu podczas tej uroczystości pozostaje aktualne.
Tak sformułowana odpowiedź sugeruje, że prezydent – jeśli ustawa trafi na jego biurko – najprawdopodobniej zdecyduje się ją zawetować.
Brak przyzwolenia na zmianę przepisów nie do końca powinien w tym przypadku zaskakiwać – zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że na wprowadzenie zakazu mocno nalegały zarówno „Solidarność”, jak i przedstawiciele kościoła. Prezydent, jeśli po skończonej kadencji ma ambicje polityczne, by poprowadzić PiS i zastąpić Jarosława Kaczyńskiego, z pewnością będzie chciał udowodnić swoją lojalność – co z kolei może skutkować wetowaniem wielu ustaw, w tym tej o likwidacji zakazu handlu.