Jest problem z wypłatą pieniędzy z ZUS. Zakład wskazuje, gdzie rodzice popełniają błędy

Finanse Państwo Rodzina Dołącz do dyskusji
Jest problem z wypłatą pieniędzy z ZUS. Zakład wskazuje, gdzie rodzice popełniają błędy

Pieniądze z programu „Aktywny rodzic” wciąż nie trafiły do wszystkich wnioskujących – i to mimo tego, że program funkcjonuje formalnie już od 1 października. Zakład wskazuje natomiast, że niewypłacone środki to często efekt braków w dokumentacji po stronie wnioskującego rodzica. Jakie błędy są najczęściej popełniane?

Brak środków z „Aktywnego rodzica”. Wina rządu, ZUS czy samych rodziców?

Program „Aktywny rodzic” (czyli tzw. „babciowe„) był jedną z najważniejszych obietnic wyborczych obecnej koalicji. Wszedł w życie 1 października 2024 r. i jednocześnie zastąpił dwa inne programy, które funkcjonowały do tej pory – mowa o dofinansowaniu do żłobka oraz Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym.

Pieniądze z nowego programu miały zostać wypłacone co do zasady jeszcze w listopadzie – z wyrównaniem za październik (oczywiście o ile rodzic dopełnił odpowiednich formalności we wskazanym terminie). Ostatecznym terminem był 30 grudnia 2024 r. Jak jednak informuje money.pl, w praktyce do tej pory część rodziców nie otrzymała środków. W związku z tymi doniesieniami politycy PiS zdecydowali się na kontrolę poselską w ZUS; opóźnienie w wypłacie środków zrzucali na karb „skomplikowanych przepisów”. Jak twierdził na początku stycznia Radosław Fogiel,

Pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pracują w tych warunkach, w jakich zostali postawieni. Głównym problemem jest bardzo zła ustawa, bardzo złe przepisy przygotowane przez rządzącą koalicję. Są skomplikowane, mieszające rozmaite rejestry państwowe, nieoddzielające poszczególnych elementów programu „Aktywny Rodzic”

Czy jednak faktycznie to „skomplikowane przepisy” są winne temu, że część rodziców nadal nie otrzymała środków z programu? Niekoniecznie; jak podkreśla wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska, w ZUS trwają postępowania wyjaśniające. Zakład musi zweryfikować sporo informacji; nie pomagają natomiast braki w dokumentacji dostarczonej przez rodziców, co wydłuża czas rozpatrywania wniosku (zwłaszcza jeśli ktoś złożył go w ostatnim możliwym momencie).

Jakie błędy popełniają sami rodzice?

ZUS wskazuje też na liczne błędy popełniane przez rodziców ubiegających się o jeden z trzech wariantów świadczenia. Okazuje się na przykład, że często dane w dostępnych rejestrach są niewystarczające, by ocenić, że dana osoba jest rodzicem dziecka; nierzadko też dwoje rodziców składa wniosek na to samo dziecko. Oprócz tego zdarza się również, że rodzic składa wniosek o dwa różne świadczenia z programu czy też – na podstawie danych zapisanych na koncie ubezpieczonego ZUS – nie jest możliwe potwierdzenie spełniania warunku aktywności zawodowej.

Można się spodziewać, że w najbliższym czasie Zakład zweryfikuje wszystkie otrzymane wnioski – i pieniądze z programu trafią do beneficjentów.