Będzie można dostać nawet kilkaset złotych na psa czy kota. I tym razem nie chodzi o sterylizację

Codzienne Dołącz do dyskusji
Będzie można dostać nawet kilkaset złotych na psa czy kota. I tym razem nie chodzi o sterylizację

Właściciele czworonogów już wcześniej mogli uzyskać dofinansowanie na psa lub kota – a konkretniej, na wykonanie konkretnych zabiegów weterynaryjnych, takich jak sterylizacja, kastracja czy czipowanie. Trwa jednak inna akcja, w ramach której również można otrzymać dodatkowe środki pieniężne na psa lub kota. 700 zł, bo o takiej kwocie mowa, ma być jednak przyznawane na innych zasadach.

700 zł na psa lub kota. Za adopcję czworonoga

Jedna z gmin znajdujących się w województwie łódzkim – mowa o gminie Kamieńsk – zdecydowała się na ponowne uruchomienie nietypowej akcji zachęcającej do adopcji psów i kotów. Jak twierdzi burmistrz Kamieńska cytowany przez TVP Info,

Gmina Kamieńsk ma swój autorski program 700+, ale kierowany do potencjalnych nabywców zwierząt, chodzi przede wszystkim o psy i koty

Program ma z jednej strony pomóc w skuteczniejszym znajdowaniu nowych rodzin dla czworonogów przebywających w schronisku, z drugiej – ułatwić funkcjonowanie samemu schronisku, które dzięki liczniejszym adopcjom mogłoby zmniejszyć koszty swojego utrzymania. Obecnie miesięczne koszty oscylują w okolicy 20 tys. zł. Z perspektywy schroniska lepiej zatem przekazać nowym właścicielom czworonoga jednorazowe środki finansowe, niż utrzymywać wydatki na utrzymanie na stałym, wysokim poziomie.

Warto też zaznaczyć, że adoptować zwierzę w ramach programu mogą zarówno mieszkańcy Kamieńska, jak i chętni z całej Polski – pod tym względem schronisko nie stawia żadnych ograniczeń. Pojawiają się one, jeśli mowa o środkach, które otrzymają nowi właściciele zwierzaka. Jak tłumaczy burmistrz Kamieńska,

W pierwszej kolejności trzeba podpisać umowę z urzędem, tam są określone warunki, które dana osoba musi spełnić. I takim jednym z warunków jest przedstawienie faktur, na podstawie których są wypłacane pieniążki

Tym samym nie jest tak, że środki przekazywane są właścicielom od razu czy bez sprawdzania, na co zostaną wydatkowane; pieniądze, zgodnie z umową, mają być przeznaczone na wydatki związane z adoptowanym zwierzęciem. To natomiast oznacza, że można w ten sposób sfinansować np. wizytę u weterynarza czy „wyprawkę” dla kota lub psa – czyli zakup legowiska, miseczek, smyczy itd.

Schronisko chce, by przyszli właścicieli podeszli do adopcji odpowiedzialnie

700 zł na adoptowanego psa lub kota może budzić pewne wątpliwości – m.in. czy nowy właściciel faktycznie był gotowy na adopcję zwierzęcia, czy też może impulsem były środki pieniężne (choć wiadomo, że można je wydać wyłącznie na zakupy dla zwierzaka czy jego leczenie). Z drugiej strony schronisko chce jednak, by przyszli właściciele podeszli do sprawy odpowiedzialnie – stąd konieczność zawarcia umowy oraz pomoc w wyborze psa lub kota, który będzie odpowiadać nowemu właścicielowi charakterem. Dodatkowo urzędnicy nie wykluczają też późniejszych kontroli u osób, które zdecydują się na adopcję pupila.