Biedronka wkracza na Słowację. Zarobki będą tam wyższe niż w Polsce

Biznes Zagranica Zakupy Dołącz do dyskusji
Biedronka wkracza na Słowację. Zarobki będą tam wyższe niż w Polsce

Słowacy nie będą już musieli  przyjeżdżać na zakupy do Polski. Już dzisiaj – 5 marca, otwarty zostanie u naszych południowych sąsiadów pierwszy sklep sieci Biedronka (w miejscowości Miloslavov – w odległości około 15 km od Bratysławy). Powstanie też centrum dystrybucyjne, które obsłuży  kolejne sklepy. Plany są ambitne. 

Kolejne sklepy Biedronka na Słowacji już wkrótce

Niedługo kolejne sklepy sieci Biedronka zostaną otworzone w miejscowościach  Povazska Bystrica, Senica, Zvolen, Levice i Nove Zamky. To dopiero początek. Z czasem sieć zawita również i w dużych miastach, z Bratysławą na czele. Najpierw Jeronimo Martins chce wejść na rynek i zbudować swoją markę. 

Nowa sieć sklepów na Słowacji stawia na lokalność i różnorodność asortymentu. Zgodnie z zapowiedziami przedstawiciela firmy, klienci będą mieli do wyboru 3 400 produktów, z czego aż połowa świeżych artykułów ma pochodzić od miejscowych dostawców. Docelowo 40% całego asortymentu będzie produkowane na Słowacji, co ma wspierać krajowych producentów i zwiększać udział lokalnych wyrobów na rynku. Jak podaje serwis DlaHandlu.pl, strategia ta wpisuje się doskonale w rosnący trend promowania rodzimych produktów oraz skracania łańcucha dostaw.

Za ekspansję Biedronki na Słowacji odpowiada Maciej Łukowski, członek zarządu Jeronimo Martins Polska, który związany jest z siecią od 20 lat. W 2023 roku objął stanowisko dyrektora generalnego nowo powstałej słowackiej spółki.

Zarobki będą całkiem niezłe

Ciekawostką jest fakt, że Biedronka wchodząc na słowacki rynek, zaoferowała swoim pracownikom wynagrodzenia na poziomie 1 325 euro brutto (ok. 5 600 zł), co stanowi blisko dwukrotność tamtejszej płacy minimalnej. To oznacza, że zatrudnieni na Słowacji mogą liczyć na wyższe zarobki niż ich koledzy w Polsce – różnice w miesięcznych wynagrodzeniach wynoszą od 550 do 900 zł na korzyść słowackich pracowników.

Biedronka wkracza na Słowację w takiej samej formie, jaką znamy z Polski – z charakterystycznymi sklepami i dobrze znanym logo. To pierwszy raz, kiedy Jeronimo Martins decyduje się przenieść istniejącą markę na nowy rynek. Oczywiście  wcześniej grupa miała już doświadczenie w międzynarodowej działalności. W Kolumbii, gdzie działa od 2013 roku, Jeronimo Martins rozwija na przykład sieć sklepów pod nazwą “Ara”, której symbolem jest papuga. Na koniec 2024 roku sieć ta liczyła już niemal 1300 sklepów.

Biedronka zdecydowała się zachować swoją dotychczasową nazwę na rynku słowackim, kierując się dużą rozpoznawalnością tej marki u naszych południowych sąsiadów. Wprawdzie rozważano także alternatywę – nazwę Lienka (co oznacza „biedronkę” w języku słowackim), ostatecznie postawiono na sprawdzoną markę. Taka decyzja ma na celu wykorzystanie silnej pozycji Biedronki w regionie, co może przyspieszyć proces adaptacji i przyciągnąć lojalnych klientów już od pierwszych dni działalności.

Jeronimo Martins nie zamierza poprzestać na ekspansji na Słowacji. W długoterminowych planach firmy znajduje się możliwość rozszerzenia marki Biedronka na kolejne rynki np. na rynek ukraiński. Wcześniej sygnalizowano również zainteresowanie rynkiem rumuńskim.