Pierwsze miesiące 2025 r. to czas znaczących wzrostów na rynku złota; w tym czasie notowania tego kruszcu przebiły dwie psychologiczne bariery. Co więcej, część analityków uważa, że to wcale nie koniec wzrostów – i jeszcze w tym roku możemy być świadkami znaczących zmian cen złota.
Złoto może przebić kolejną psychologiczną barierę
Pierwszy kwartał 2025 roku był okresem wyjątkowo dynamicznych wzrostów na rynku złota, które wyniosły cenę kruszcu na poziomy, których niedawno nikt się jeszcze nie spodziewał. W okresie zaledwie od połowy stycznia do połowy kwietnia notowania złota przekroczyły psychologiczne bariery – najpierw na poziomie 3000 dolarów za uncję trojańską, następnie – 3300 dolarów. Obecnie kurs wynosi 3341,40 dolarów za oz; tym samym mamy do czynienia z ponownym wzrostem ceny po wczorajszych spadkach (w czwartek cena złota spadła do poziomu 3316,51 za uncję). Od początku roku złoto zyskało niemal 26 proc.
Skąd jednak tak znaczące umocnienie się złota? Powodów jest kilka; nie da się przede wszystkim ukryć, że nasilające się napięcia geopolityczne na świecie napędzają popyt na złoto – zwłaszcza że kruszec jest traktowany jako „bezpieczna przystań'” (i to w stopniu dalece większym, niż dolar w świecie walut). Wzrost ryzyka inflacyjnego oraz oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych również przyczyniają się do wzrostu ceny kruszcu.
Jakie są jednak obecnie prognozy kursu złota w 2025 r.?
Prognozy kursu złota 2025: wszystko wskazuje na to, że to nie koniec wzrostów
Zdaniem części analityków to jednak nie koniec wzrostu cen złota. Oczywiście w perspektywie długoterminowej złoto generalnie drożeje – jednak mowa raczej o znaczących wzrostach w ciągu kilku kolejnych miesięcy. Jak w poniedziałek podali analitycy Goldman Sachs,
Podnosimy naszą prognozę złota na koniec roku do 3700 dol. za uncję (w porównaniu z 3300 dol.) z przewidywanym zakresem 3650-3950 dol. za uncję, bo uwzględniamy silniejszy niż oczekiwano popyt banków centralnych i wzrost napływu środków do ETF-ów ze względu na zwiększone ryzyko recesji w naszych ramach prognozowania
Fxmag.pl podaje z kolei, że jak twierdzi Ole Hansen, dyrektor ds. strategii rynku surowców w Saxo Banku,
Bardzo szybkie tempo wzrostu cen złota budzi wśród analityków zasadne pytanie: co dalej? W krótko- i średnioterminowej perspektywie najprawdopodobniej należy się spodziewać kolejnych podbić w górę
Dodaje również, że
Nasilające się globalne napięcia gospodarcze, ryzyko stagflacji oraz słabszy dolar mogą nadal wspierać cenę złota. Dodatkowo rynek agresywnie podchodzi do dalszych cięć stóp procentowych przez Fed w tym roku, a także utrzymującego się popytu ze strony banków centralnych i zamożnych inwestorów, szczególnie w Azji
Hansen zauważa w swojej analizie, że wzrost cen złota stał się „trochę niezrównoważony” w ostatnim czasie, co mogłoby wzmacniać możliwość korekty. W praktyce jednak, od ponad roku, jeśli korekty występują, to są płytkie – i bardzo szybko dochodzi do kolejnych odbić. Bardzo prawdopodobne jest zatem, że nadal będziemy świadkami dość szybkiego wzrostu cen złota – i to jeszcze przez jakiś czas.
