Opłaty za pobyt w DPS to zwykle od 5000 złotych wzwyż. Mało którego emeryta stać na ponoszenie tych kosztów samodzielnie, w związku z czym musi dopłacać rodzina, a w ostateczności gmina, która skierowała seniora do takiej placówki. Dzieci (jeżeli pozwala im na to sytuacja materialna) nie unikną ponoszenia tych kosztów. Nawet jeżeli senior ma podpisaną umowę dożywocia.
Umowa dożywocia nie zwalnia dzieci z konieczności ponoszenia opłat
Często osoby starsze decydują się zawrzeć z określonym członkiem rodziny (lub nawet osobą obcą) umowę dożywocia. To rodzaj umowy cywilnoprawnej, w której jedna strona nabywa nieruchomość, a druga zyskuje gwarancję dożywotniego utrzymania i opieki. Umowa taka musi być zawarta w formie aktu notarialnego. Takie rozwiązanie jest często stosowane w przypadku, gdy senior ma więcej niż jednego spadkobiercę. Nieruchomość, która zmieniła właściciela w wyniku umowy dożywocia, nie wchodzi w skład masy spadkowej, w związku z czym pozostali spadkobiercy nie mogą domagać się z tej części majątku zachowku.
Teoretycznie osoba, która zawarła z seniorem umowę dożywocia, jest zobowiązania do zapewnienia mu utrzymania i opieki do końca życia. Nie oznacza to jednak, że jedynie osoba, która przyjęła dom w wyniku umowy dożywocia, musi ponosić opłaty za pobyt w DPS. W tym przypadku bowiem zastosowanie mają przepisy ustawy o pomocy społecznej, która w tym zakresie nie przewiduje wyjątków.
Opłaty za pobyt w DPS muszą ponosić osoby wskazane w ustawie
Krąg osób, które są zobowiązane do ponoszenia opłat za pobyt w DPS, został określony w art. 61 ustawy o pomocy społecznej. Przede wszystkim koszty związane z tym pobytem ponosi sam mieszkaniec DPS – jednak maksymalnie do wysokości 70% emerytury (lub renty). Zakładając, że senior otrzymuje miesięcznie 3.000 złotych emerytury, a pobyt w DPS kosztuje 5500 złotych, to senior płaci 2100 złotych, a pozostałą część muszą dopłacić inni.
Kolejne osoby to małżonek osoby przebywającej w DPS, a kolejno to zstępni (a więc dzieci i wnuki) przed wstępnymi (a więc obciążeni kosztami mogą być również na przykład rodzice, pod warunkiem, że mieszkaniec DPS nie ma dzieci lub wnuków, lub gdy nie są one w stanie płacić). Ostatecznie, jeżeli mieszkaniem DPS nie ma rodziny, lub gdy tą przerastają opłaty za pobyt w DPS, brakującą kwotę dopłaca gmina, która skierowała seniora do takiej placówki.
Ustawa w tym zakresie nie przewiduje żadnych wyłączeń, a jak podkreślają sądy, opłaty za DPS mają charakter cywilnoprawny, a nie alimentacyjny. Co więcej, są niezależne od posiadanego przez seniora majątku, a jedynie od wysokości jego świadczenia emerytalnego. Osoby zobowiązane do utrzymania seniora na podstawie innych przepisów (na przykład więc obdarowani na mocy przepisów o niedostatku darczyńcy, czy właśnie druga strona umowy dożywocia) albo nie mają obowiązku płacić za DPS (gdy nie są z rodziny), albo są zobowiązani do ponoszenia tych kosztów solidarnie z rodzeństwem (gdy są to dzieci).
Wszystko zależy od sytuacji materialnej
Opłaty za pobyt w DPS są naprawdę wysokie, często rodzina musi więc dopłacać kilka tysięcy złotych. Zawarta przez mieszkańca DPS umowa dożywocia nie ma w tym zakresie żadnego znaczenia, zobowiązane do ponoszenia tych kosztów są wszystkie dzieci solidarnie (na potrzeby niniejszego przykładu zakładamy, że małżonek seniora nie żyje).
Solidarnie nie oznacza jednak, że każdy musi zapłacić tyle samo. Wszystko bowiem zależy od ich sytuacji finansowej. Osobie zobowiązanej do wniesienia opłaty za pobyt w DPS członka rodziny nie może pozostać na przeżycie mniej niż 300% kryterium dochodowego. W 2025 roku kryteria dochodowe w pomocy społecznej wzrosły. Dla osoby samotnie gospodarującej kryterium wynosi 1010 zł, natomiast dla osoby w rodzinie – 823 zł. Tak więc osobie samotnie gospodarującej po potrąceniu pieniędzy na opłaty za pobyt w DPS rodzica musi zostać przynajmniej 3.030 złotych, zaś w gospodarstwie domowym nie mniej niż 2.469 złotych.
Może więc zdarzyć się tak, brat zarabiający więcej płaci 2.000 złotych, a siostra zarabiająca mniej dopłaca 1.000 złotych – wszystko zależy bowiem od ich sytuacji materialnej. Znów należy podkreślić, że zawarte przez nich umowy dożywocia, bądź też otrzymane darowizny nie mają żadnego znaczenia. Oczywiście może się zdarzyć tak, że osoba, która otrzymała dom, honorowo będzie ponosić wszystkie koszty. Może również okazać się, że jako jedyna ma na tyle dobrą sytuację materialną, że jest zobowiązana do ponoszenia kosztów związanych z pobytem seniora w DPS. Sama umowa dożywocia nie ma jednak w tym zakresie żadnego znaczenia.