Wydawałoby się, że pralka jest tak podstawowym sprzętem AGD, że trudno wyobrazić sobie bez niego dom. Ale np. co do zasady nie posiadają ich chociażby Amerykanie, mieszkający w budynkach wielorodzinnych. Zwykle robią oni pranie i suszą je w pralniach samoobsługowych, które w ich państwie są tak popularne, jak w Polsce Żabki. Podobne miejsca od lat powstają w naszym kraju. Ich klienci mówią, że dzięki nim oszczędzają czas i pieniądze.
Pranie w domu zwykle nie stanowi problemu, ale problematyczne jest suszenie
Pranie jest jedną z podstawowych czynności, jakie wykonujemy na co dzień w domach i w mieszkaniach. Samo włączenie pralki zwykle nie stanowi dla nikogo żadnego problemu.
Większym wyzwaniem okazuje się natomiast suszenie ubrań z racji tego, że w typowym polskim gospodarstwie domowym schną one w sposób naturalny.
Są więc rozwieszane w przygotowanej do tego przestrzeni wewnątrz budynku albo na zewnątrz, czyli na balkonie czy na podwórzu. Elektryczne suszarki do ubrań to rzadkość w polskich domach, choć coraz częściej można je spotkać.
Tego rodzaju urządzenie w zależności od rodzaju i wielkości kosztuje kilka tysięcy złotych. Suszenie w nim prania trwa np. 2-3 godziny.
Trudności z suszeniem prania mają właściciele mieszkań bez balkonów i rodziny z dziećmi
Robienie prania w polskich realiach jest problematyczne zwłaszcza dla osób posiadających mieszkania bez balkonów oraz dla rodzin z dziećmi. W tym pierwszym przypadku można je rozwiesić w kuchni lub w łazience.
Ale nawet jeśli pomieszczenia te są dobrze wentylowane, może to doprowadzić do powstania w nich wilgoci. Z kolei rodziny z dziećmi na ogół muszą prać dużo ubrań. Stanowi to dla nich czasochłonne zadanie nawet wtedy, gdy dysponują balkonem czy podwórzem, na którym mogą je suszyć.
Pralnie samoobsługowe rozwiązują problem z czasochłonnym praniem i suszeniem ubrań
Pralnie samoobsługowe coraz częściej pojawiają się w dużych polskich miastach. Znajdują się w nich profesjonalne pralki i suszarki, z których można skorzystać za atrakcyjną opłatą w stosunku do zaoszczędzonego czasu.
Pozwalają one na wypranie, a później wysuszenie sporej liczby ubrań w krótkim czasie. Czynności, które w warunkach domowych mogą trwać nawet cały dzień, zrealizujemy w nich w ciągu godziny.
Ceny za taką przyjemność w przypadku zwykłego, rodzinnego prania o wadze 15 kg wraz z suszeniem kształtują się zwykle na poziomie kilkudziesięciu złotych.
Osoby korzystające z pralni samoobsługowych w Polsce cenią sobie to rozwiązanie, gdyż jest ono bardzo wygodne, a poza tym oszczędzają dzięki niemu czas i pieniądze.
Niektórzy z tego grona rezygnują nawet z posiadania w domu pralki, odzyskując w ten sposób miejsce na inne sprzęty.
Korzystanie z pralni samoobsługowych jest bezpieczne. W polskich realiach muszą spełnić one szereg norm sanitarnych, związanych m.in. z regularną dezynfekcją maszyn.
Jak wskazuje sama nazwa, w takich miejscach klient sam obsługuje te urządzenia, ale często obecni na miejscu pracownicy są w tym pomocni. Każdy, kto potrafi włączyć domową pralkę, bez trudu sobie z tym poradzi.
A jeśli ktoś nigdy tego nie robił, bo wyręczali go inni, to może potraktować wizytę w pralni samoobsługowej jako okazję, by nauczyć się tego w kontrolowanych warunkach.