Kupując na popularnym serwisie aukcyjnym Allegro albo na OLX, bardzo często możemy spotkać się ze sformułowaniem, że sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za rzecz wysłaną listem ekonomicznym nierejestrowanym.
Czy takie wyłączenie odpowiedzialności jest skuteczne w świetle prawa? Czy sprzedawca faktycznie nie ponosi odpowiedzialności za taką formę wysyłki? Odpowiedzialność sprzedawcy za wysyłkę zwykłym listem.
Przesyłka listem zwykłym na odpowiedzialność kupującego
Koszty wysyłki podnoszą cenę całkowitą produktu – oczywista oczywistość. Chcąc coś kupić, kierujemy się nie tylko ceną, ale również kosztami wysyłki. Dzięki opcji sortowania po cenie wraz z wysyłką możemy mieć dostęp do ofert, które oferują nie tylko najniższą cenę za produkt, ale również najtańszą wysyłkę. I tu zaczyna się pole do manipulacji. Im niższa cena, tym wyższa pozycja na liście wyszukiwania, a co za tym idzie większa szansa na sprzedaż.
Dodanie opcji najtańszej możliwej wysyłki, czyli listu ekonomicznego gwarantuje podwyższenie pozycji w wyszukiwarce. Opcja w porównaniu z listem poleconym sporo tańsza i kusząca. Średnio 3 zł za wysyłkę w porównaniu do ok. 9 zł to dość spora różnica.
Za list ekonomiczny odpowiedzialności nie ponosimy
Wśród konsumentów utrwaliło się przekonanie, że decydując się na wysyłkę zwykłym nierejestrowanym listem, muszą liczyć się z możliwością nieotrzymania przesyłki i tym samym utraty pieniędzy, które za nią zapłacili. Takie przekonanie utrwalają sami sprzedawcy, umieszczając na aukcjach ostrzeżenia typu:
„Nie ponosimy odpowiedzialności za przesyłki wysyłane listem ekonomicznym”
„Wysyłka listem zwykłym jest realizowana na odpowiedzialność kupującego. W związku z brakiem możliwości rejestracji tego typu przesyłek nie będą rozpatrywane reklamacje dotyczące niedostarczenia przesyłki do zamawiającego”
„List ekonomiczny jest nierejestrowany. Nie ponosimy odpowiedzialności za dostarczenie takiej przesyłki”.
Sprzedawca odpowiada za rzecz wysłaną listem ekonomicznym nierejestrowanym
Na szczęście powyższe ostrzeżenia w świetle prawa nie mają większego znaczenia i są tak samo zgodne z prawem, jak podbijanie samemu sobie aukcji na Allegro. Składa się na to kilka czynników.
Po pierwsze przy umowie zawartej na odległość sprzedawca odpowiada za nabytą rzecz do momentu wydania jej „do ręki” kupującego. Jego odpowiedzialność zgodnie z art. 548 § 3 kodeksu cywilnego, trwa w czasie transportu, odpowiada więc za zgubienie lub zniszczenia paczki. Jedyną okolicznością, która wyłączy jego odpowiedzialność, jest samodzielny wybór pośrednika, który dostarczy konsumentowi zakupiony towar, ale tylko wtedy, gdy zdecyduje się na opcję, której nie oferuje sprzedawca.
Po drugie, to po stronie sprzedawcy leży obowiązek udowodnienia, że towar został wysłany lub doręczony, nie po stronie kupującego.
Jeżeli więc zamówiony towar nie dojdzie do konsumenta, sprzedawca, bez względu na to jaką adnotację umieścił na aukcji, będzie musiał wysłać produkt jeszcze raz na własny koszt.