Niektórzy zastanawiają się zapewne jak Polski Bus radzi sobie na rodzimym rynku. A radzi sobie najwyraźniej całkiem nieźle, biorąc pod uwagę skalę rozwoju firmy.
Przewoźnik, który na masową skalę zaoferował mały skok jakościowy dla podróżujących po kraju, poinformował dzisiaj swoich kolejnych planach. Dla czytelników Bezprawnika zapewne najbardziej interesujący jest fakt, że firma uruchomiła połączenia na 8 nowych trasach obejmujących łącznie 17 miast, które do tej pory były omijane przez charakterystyczne, czerwone pojazdy.
Nowe trasy PolskiBus.com – kursy realizowane będą od 1 października 2015 r.
P25 Warszawa – Ostrołęka – Łomża – Augustów – Suwałki, 3 kursy dziennie
P26 Warszawa – Płock – Włocławek, 7 kursów dziennie
P27 Warszawa – Siedlce – Biała Podlaska, 4 kursy dziennie
P28 Warszawa – Piotrków Trybunalski – Częstochowa – Opole, 2 kursy dziennie
P29 Warszawa – Mława – Ostróda – Elbląg, 3 kursy dziennie
P30 Warszawa – Radom – Skarżysko Kamienna – Kielce, 4 kursy dziennie
P31 Warszawa – Radom – Ostrowiec Świętokrzyski – Sandomierz – Tarnobrzeg, 3 kursy dziennie
P32 Warszawa – Łódź – Sieradz – Kalisz – Ostrów Wielkopolski, 3 kursy dziennie
Marka zdecydowała się też wprowadzić bardziej komfortowe przejazdy w ramach swojej usługi. Firmowane będą one nazwą PolskiBusGold, zaś rezerwacji będzie można dokonywać także pod adresem polskibusgold.com. Jak sama nazwa zapewne sugeruje, przewoźnik celuje w grupę pasażerów lubujących się w „luksusie” jakim ma być między innymi więcej miejsca na nogi. Możliwy będzie transport osób niepełnosprawnych zaś w ramach podróży serwowany będzie catering. Jak chwali się Polski Bus, koszt pojedyńczego autokaru Gold wynosi 1,7 mln złotych.
Nowe trasy PolskiBusGold.com – kursy realizowane będą od 21 września 2015 r.
G4 Warszawa – Wrocław, 3 kursy dziennie
G6 Warszawa – Kraków, 4 kursy dziennie
Warto natomiast wspomnieć, że PolskiBus to nie jest historia sukcesu, który nie budziłby kontrowersji. Działalność przewoźnika budzi frustrację mniejszych konkurentów, którzy zarzucają mu między innymi sztuczne zaniżanie cen. Całkiem niedawno konkurentom udało się po długiej walce doprowadzić do usunięcia połączenia na linii Warszawa-Radom-Lublin.
Można zaryzykować stwierdzenie, że PolskiBus jest takim troszkę Uberem wśród „dużych” przewoźników międzymiastowych. Otworzył polski rynek na zupełnie nowe standardy obsługi klienta, jednak konkurenci zarzucają mu działanie niezgodne z prawem. W przypadku Ubera jest to sprzeniewierzanie się postanowieniom ustawy o transporcie drogowym i przepisom podatkowych, rywale PolskiegoBusa dopatrują się w jego działalności znamion nieuczciwej konkurencji. Przewoźnik jednak – jak wynika z powyższych informacji – nieszczególnie zdaje się tym przejmować.
Fot. tytułowa: Shutterstock