Euro Bank nie poinformował o 25 groszowym długu tylko od razu zgłosił kobietę do BIK, przez co straciła wiarygodność.
Długi trzeba spłacać, to oczywista rzecz dla większości z nas. Pamiętajmy też, że spłata raty kredytu z kilkudniowym opóźnieniem może nam przysporzyć nie lada problemów. Przekonała się o tym pewna mieszkanka łodzi, której Euro Bank naliczył karne odsetki i straciła wiarygodność przez 25 groszy długu. Przy czym w rozmowie z Bezprawnikiem sam Euro Bank podkreśla, iż najczęściej na odmowę kredytu wpływają jednak inne okoliczności niż tak niskie zaległości. Prawdopodobnie więc – jak podkreśla przedstawiciel w banku – w opisywanej sytuacji negatywnej oceny zdolności kredytowej – decydującą rolę odegrały inne zagadnienia.
Problem 2-3 dniowego opóźnienia w spłacie raty kredytu może dla wielu nie być problemem, który spędza sen z powiek. Zdarza się przecież, że wypłata się opóźnia albo na koncie brakuje kilku złotych, by móc pokryć wysokość raty. Niestety w umowach kredytowych mamy zapisany dokładny termin i warunki spłat, a także kary, jakie nam za to grożą.
Bank może bez powiadamiania nas o tym naliczyć karne odsetki zależne od wysokości rat, kredytu, a także czasu, o jaki opóźniła się spłata. Może też zmienić warunki kredytowania, powiększając oprocentowanie, odbierając przywileje, a w skrajnych przypadkach nawet nakazać spłatę całego kredytu w wyznaczonym, zwykle dość krótkim terminie – wszystko zależy od umowy.
Przykra historia opisywana w niniejszym artykule spotkała pewną mieszkankę Łodzi, która spóźniła się ze spłatą raty kredytu w Euro Banku o 2 dni. Po 2 miesiącach chciała wziąć pożyczkę bądź kredyt w innym banku, lecz system BIK stwierdził, że straciła wiarygodność. Zdziwiona kobieta udała się do swojego banku, by wyjaśnić sprawę. Okazało się, że dwudniowe opóźnienie sprawiło, że bank naliczył jej… 25 groszy odsetek, których nie spłaciła na czas!
Gdy kobieta dowiedziała się, co było przyczyną wpisania jej na „czarną listę” w BIK, zapytała przedstawiciela Euro Banku, dlaczego nikt jej nie poinformował o tym „mikrodługu”, by mogła go spłacić i uniknąć problemu. Jak się okazało, bank nie musi informować o długach klientów, które nie przekraczają 30 zł, ale brak spłaty choćby kilku groszy MUSI być przekazany do bazy w BIK.
Kobieta, zbulwersowana takim podejściem Euro Banku zgłosiła sprawę do prokuratury, a także napisała doniesienie do Rzecznika Praw Obywatelskich. W międzyczasie jednak sam Euro Bank zdecydował się pomóc swojej klientce i wycofał wpis na temat długu klientki z BIK.
Każde opóźnienie spłaty rat dowolnego kredytu może sprawić wiele problemów. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, to zawsze lepiej skontaktować się z przedstawicielem banku, by sprawdzić, jakie mogą spotkać nas konsekwencje. Jak widać nawet minimalny dług może sprawić nam wiele kłopotów.
Masz problemy lub wątpliwości związane z działaniami instytucji finansowych, banków, ubezpieczalni czy firm windykacyjnych, a także komorników i chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com